Nielba Wągrowiec nie składa broni. "Będziemy walczyć do ostatniego meczu"

Nielba Wągrowiec po trzynastu kolejkach rundy zasadniczej zamyka tabelę PGNiG Superligi. - Jestem przekonany, że spłatamy jeszcze niejednego figla - zapowiada jednak trener, Zbigniew Markuszewski.

Jesień była dla beniaminka okresem trudnym. Nielbiści w ligowych rozgrywkach zgromadzili na swoim koncie skromne dwa punkty, do wyników tych dokładając zwycięstwo nad Wybrzeżem Gdańsk w 1/8 finału PGNiG Pucharu Polski. Sukces ten osłodził szczypiornistom z Wągrowca nieudaną rundę.
[ad=rectangle]

Do wiosennej części rywalizacji podopieczni Markuszewskiego przystąpią z trudnej pozycji. Szanse na udział w fazie play-off beniaminek już teraz ma tylko teoretyczne, a do jedenastej lokaty Nielba traci trzy oczka.

- Zdajemy sobie sprawę z tego, że o utrzymanie będzie trudno. Dysponujemy jednak ambitnym zespołem i będziemy walczyć do ostatniego meczu - podkreśla w rozmowie ze SportoweFakty.pl trener wągrowieckiej drużyny. - Jestem przekonany, że spłatamy jeszcze niejednego figla w meczach z zespołami, które będą uznawane za faworyta - dodaje Markuszewski.

Jego podopiecznych wiosną czekają wizyty we Wrocławiu, Lubinie, Kwidzynie i Zabrzu. Do Wągrowca zawitają z kolei Chrobry Głogów, Gaz-System Pogoń Szczecin, Wybrzeże Gdańsk, KS Azoty Puławy oraz PGE Stal Mielec. - Układ gier jest nawet trudniejszy niż w pierwszej rundzie, ale szanse zawsze są - podkreśla trener Nielby. - Na pewno łatwo się nie poddamy.

Źródło artykułu: