Polki lepsze od Szwajcarek, świetny mecz Jacek (relacja)

Polska reprezentacja dzięki piątkowemu zwycięstwu nad Szwajcarią nadal ma szansę na zwycięstwo w turnieju preeliminacyjnym do mistrzostw świata. Mecz nie był może rewelacyjny w ich wykonaniu, ale ważne, że potrafiły podnieść się po środowej porażce ze Słowacją. Teraz muszą liczyć na sobotnią niespodziankę w meczu Islandii ze Słowacją.

W tym artykule dowiesz się o:

Początek meczu był bardzo wyrównany. Pierwszą bramkę zdobyła Izabela Duda. Dwa kolejne gole rzuciła jednak Nicole Dinkel i zrobiło się 2:1 dla Szwajcarek. Przez długi czas trwała wyrównana walka, głównie dzięki niedokładności Polek i świetnej postawie Krystyny Wasiuk w bramce. W grze podopiecznych Krzysztofa Przybylskiego widać było chęć rehabilitacji za mecz ze Słowacją. Starały się grać bardzo twardo w obronie i dużo szybciej w ataku, jednak nadal szwankowała skuteczność przez co w 25 minucie na tablicy ponownie widniał wynik remisowy (13:13). W 27 minucie polski szkoleniowiec postanowił zareagować i poprosił o czas. To nie pomogło, ponieważ Polki zanotowały dwie kolejne straty i zrobiło się 16:14 dla Szwajcarek. Ostatnią bramkę w pierwszej połowie zdobyła Karolina Kudłacz. Niestety 17:16 prowadziły podopieczne Jozepha Busa.

Drugą połowę Polki zaczęły dużo lepiej. Bardzo szybko wypracowały sobie trzybramkową przewagę, głównie dzięki świetnie dysponowanej tego dnia Aleksandrze Jacek. Duże znaczenie miało także to, że w tej części spotkania Szwajcarki zaczęły otrzymywać kary wykluczeń co znacznie ułatwiało grę polskim zawodniczkom. W 44 minucie po bramce Joanny Obrusiewicz było 25:20. W tym momencie wiadome już było, że tego zwycięstwa polskie zawodniczki nie dadzą już sobie wydrzeć. Dobrze funkcjonowała obrona, która pozwalała wyprowadzać szybkie kontry oraz atak pozycyjny. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wygraną podopiecznych Krzysztofa Przybylskiego 34:26. Najlepszą polską zawodniczką wybrano Aleksandrę Jacek. W zespole szwajcarskim została nią Karin Weigelt.

W sobotę Polki mają dzień przerwy. Tego dnia odbędzie się jednak mecz pomiędzy Islandią a Słowacją, który może mieć duże znaczenie dla końcowego układu tabeli. W niedzielę na zakończenie turnieju polska reprezentacja zagra z wyspiarkami.

Szwajcaria - Polska 26:34 (17:16)

Szwajcaria: Diener, Brutsch- Dinkel 10/3, Weigel 7, Bosshart 4, Willimann 2, Buhler 1, Gisler 1, Scheffold 1, Amstutz, Marty.

Polska: Wasiuk, Chemicz- Jacek 11, Kudłacz 6/1, Polenz 4/2, Niedźwiedź-Cecotka 3, Duda 3, Malczewska 2, Obrusiewicz 1, Kulwińska 1, Gunia 1, Bołtromiuk 1, Pielesz 1, Byzdra.

Kary: Szwajcaria - 10 min.; Polska - 4 min.

Sędziowały: Umlu Pinar i Simsek Mehta (Turcja).

Widzów: 1500.

Tabela po trzecim dniu:

1. Słowacja 3 6 103-73

2. Polska 3 4 108-71

3. Islandia 2 4 78-57

4. Szwajcaria 3 0 83-108

5. Łotwa 3 0 61-124

Komentarze (0)