Rodrigo Corrales: Besiktas po przerwie opadł z sił

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Orlen Wisła Płock nowy sezon rozgrywek Ligi Mistrzów rozpoczęła od zasłużonego zwycięstwa. Jednym z bohaterów meczu z Besiktasem Stambuł był bramkarz, Rodrigo Corrales.

Hiszpan w pierwszej połowie kompletnie zamurował bramkę Nafciarzy. Młody zawodnik między słupkami spisywał się znakomicie, skutecznie odbierając rywalom chęć do gry. Według oficjalnej strony internetowej mistrzów Polski Corrales w sobotę odbijał piłki z 55-procentową skutecznością. [ad=rectangle] Co, według bohatera Wisły, zadecydowało o sukcesie płockiej drużyny? - Przed meczem Manolo zwracał nam uwagę, byśmy byli skupieni na tym, co się dzieje na parkiecie oraz biegali do kontr i szybkich wznowień, by zmęczyć osłabionego rywala. Tak też zagraliśmy i to zaważyło o naszym zwycięstwie. W drugiej połowie Besiktas opadł wyraźnie z sił, a my zwiększyliśmy przewagę - mówi Hiszpan.

Golkiper wicemistrzów Polski, mimo pewnego zwycięstwa, jest świadom mankamentów tkwiących w grze Wisły. - Straciliśmy kilka głupich bramek. To musimy wyeliminować do meczu z Barceloną - mówi. Z Dumą Katalonii Nafciarze zagrają za tydzień na wyjeździe.

Źródło: sprwislaplock.pl

Źródło artykułu: