Bundesliga: Pogoń Flensburga w Magdeburgu zakończona fiaskiem, klęska Lisów z GWD Minden

Rywalizacja wicemistrzów Niemiec z dotychczas jedyną niepokonaną drużyną w lidze - Frisch Auf! Göppingen, jawiła się jako hit szóstej serii spotkań. Była to bowiem konfrontacja lidera z wiceliderem rozgrywek Bundesligi.
[ad=rectangle]

Bartosz Jurecki szuka nowego klubu. Wróci do Polski?

Mecz w SAP Arenie lepiej rozpoczęli podopieczni Nicolaja Jacobsena, którzy po trafieniu Patricka Groetzkiego w 12. minucie prowadzili 6:3. Kibicom w Mannheim postanowił przypomnieć się jednak Zarko Sesuma. To właśnie za sprawą dobrej gry serbskiego rozgrywającego w 20. minucie na tablicy był remis 6:6. Do końca premierowej odsłony głównymi aktorami widowiska byli bramkarze - Niklas Landin i Primoz Prost, a ze skromną zaliczką do szatni schodzili ostatecznie ćwierćfinaliści minionej edycji Ligi Mistrzów.

Po zmianie stron goście kroku Rhein-Neckar Löwen dotrzymywali do czterdziestej minuty spotkania. Choć w bramce ekipy z Goppingen cudów dokonywał Prost (łącznie 15 skutecznych interwencji), wicemistrzowie Niemiec odskoczyli rywalom na 3-4 bramki, w końcówce meczu za sprawą Niklasa Landina i Alexandra Peterssona powiększając  przewagę nawet do siedmiu trafień. To szósta w sezonie wiktoria RNL, którzy z dwunastoma punktami na koncie są liderem rozgrywek. Frisch Auf! z kolei poniosło pierwszą porażkę - tym samym w Bundeslidze nie ma już niepokonanych drużyn.

Nie zwalnia tempa SC Magdeburg z trójką Polaków w składzie (Bartosz Jurecki oraz bracia Tomasz i Maciej Gębala). W środowym pojedynku z Flensburgiem w meczowym protokole było pierwszych dwóch ww. zawodników, lecz żaden z naszych rodaków konfrontacji z najlepszą drużyną Starego Kontynentu nie zwieńczył bramką.

Gladiatorzy kapitalnie rozpoczęli mecz w 11. minucie prowadząc 4:1. Podopiecznym Ljubomira Vranjesa nie znajdywali recepty na sforsowanie świetnie funkcjonującej defensywy Magdeburga, skutecznie z gry wyłączeni zostali także obrotowi Jacob Heinl i Andres Zachariassen. Jakby tego było mało między słupkami dobre spotkanie rozgrywał Jannick Green, a w ofensywie siał postrał Robert Weber i w 23. minucie meczu na tablicy wyników było już 11:3! W GETEC Arenie zanosiło się na pogrom triumfatora Ligi Mistrzów.

Tuż do przerwy Wikingowie zdołali zmniejszyć rozmiary strat do pięciu trafień, a w 38. minucie za sprawą Thomasa Mogensena Flensburg miał już tylko trzy bramki mniej od przeciwnika. SC Magdeburg chwilowy kryzys zażegnał jednak bardzo szybko i nie dał rozwinąć skrzydeł przyjezdnym, odskakując na bezpieczną zaliczkę w postaci 4-5 bramek. W 54. minucie Gladiatorzy prowadzili już 27:21. Flensburg rzucił się w końcówce do odrabiania strat - te udało się jednak odrobić jedynie połowicznie.  Piąty z rzędu mecz bez porażki Bartosza Jureckiego i spółki stał się faktem. Dzięki wygranej z Flensburgiem SC Magdeburg wskoczył na trzecie miejsce w tabeli.

W fenomenalnej dyspozycji znajduje się Petar Nenadić. Były Nafciarz po raz kolejny był niekwestionowanym liderem Füchse Berlin - Serb w wyjazdowym zaległym starciu z GWD Minden w ramach 3. kolejki rzucił 7 bramek. Na niewiele się to jednak zdało, bowiem podopieczni Dagura Sigurdssona do stolicy Niemiec wracają na tarczy. W Minden Lisy przegrały aż 21:30, a o ich klęsce zadecydowała fatalna druga połowa i ich blisko dziesięciminutowa strzelecka indolencja (między 32. a 41. minutą).

Wyniki środowych spotkań 6. kolejki Bundesligi:

Rhein-Neckar Löwen - Frisch Auf! Göppingen 26:20 (10:9)
Najwięcej bramek: dla RNL - Alexander Petersson 6, Patrick Groetzki 5; dla Frisch Auf! - Zarko Sesum 6, Marcel Schiller 4.

GWD Minden - Füchse Berlin 30:21 (15:12) *
Najwięcej bramek: dla GWD Minden - Christoph Steiner, Miladin Kozlina - po 5, Florian Freitag 4; dla Fuchse - Petar Nenadić 7, Fabian Wiede 5.

SG BBM Bietigheim - THW Kiel 25:37 (12:22)
Najwięcej bramek: dla Bietighiem - Julius Emrich 6, Christian Schäfer 4 ; dla THW Kiel - Marko Vujin, Joan Canellas, Dominik Klein - po 6.

SC Magdeburg - SG Flensburg-Handewitt 29:26 (13:8)
Najwięcej bramek:  dla Magdeburga - Robert Weber 8, Marko Bezjak 5, Andreas Rojewski 4; dla Flensburga - Anders Eggert, Holger Glandorf, Jim Gottfridsson - po 5.

* zaległy mecz 3. kolejki