Bez historii - relacja z meczu KS Azoty Puławy - Vive Targi Kielce

Szczypiorniści Vive Targów Kielce bez większych problemów zapewnili sobie awans do finału mistrzostw Polski, pokonując na wyjeździe drużynę z Puław.

Wynik inny, niż zwycięstwo podopiecznych Talanta Dujszebajewa, byłby w sobotę sensacją ogromnej miary. Punkty w tym sezonie w hali przy Partyzantów zostawiła wprawdzie Orlen Wisła Płock, wówczas stawka meczu była jednak niewielka, a sytuacja kadrowa gospodarzy znacznie lepsza. Różnej maści kłopoty sprawiły, że trener Bogdan Kowalczyk do gry przeciwko mistrzom kraju desygnował ledwie jedenastu zawodników, w tym dwóch bramkarzy.
[ad=rectangle]
Ton boiskowej rywalizacji od samego początku nadawali kielczanie. Szczypiorniści Vive nie mieli litości dla osłabionego rywala, punktując go konsekwentnie, minuta po minucie. Na jedno trafienie rywali zespół Dujszebajewa odpowiadał dwoma, a w konstruowanie ataków pozycyjnych zaangażowany był cały zespół.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Po upływie premierowego kwadransa różnica dzieląca obie ekipy urosła już do pięciu trafień, w czym istotny udział miał zwłaszcza zabójczo skuteczny Mateusz Jachlewski. Napędzani przed dobrze grającego Marko Tarabochię puławianie próbowali jeszcze złapać kontakt z kielczanami, ci pod koniec pierwszej połowy odskoczyli im już jednak na dobre, skutecznie kończąc kontry i natarcia pozycyjne.

W drugiej części spotkania fani zgromadzeni na trybunach niezwykłych historii nie doświadczyli. Vive kontynuowało spokojną grę z pierwszej połowy, a na listę strzelców wpisywali się kolejni gracze mistrzów Polski. Puławianie momentami próbowali szarpać, a pozytywnie w protokole sędziowskim zapisali się zwłaszcza Rafał Przybylski oraz Adam Skrabania, goście z odniesieniem zdecydowanego zwycięstwa nie mieli jednak najmniejszych problemów.

KS Azoty Puławy - Vive Targi Kielce 29:41 (10:21)

Azoty: Bogdanov, Rasimas - Ćwikliński, Łyżwa 2, Kus 3, Skrabania 7, Tarabochia 6, Przybylski 6, Grzelak 2, Masłowski 1, Sobol 2.
Karne: 0/0.
Kary: 6 min.

Vive: Szmal, Losert - Grabarczyk 2, Jurecki 4, Olafsson 2, Chrapkowski 3, Aguinagalde 3/1, Bielecki 6/1, Jachlewski 4, Strlek, Lijewski 2, Buntić 4, Musa, Zorman 1, Rosiński 3, Cupić 7.
Karne: 2/2.
Kary: 6 min.

Karne: Azoty - 6 min. (Grzelak - 4 min., Kus - 2 min.) oraz Vive - 6 min. (Grabarczyk - 4 min., Olafsson - 2 min.).
Sędziowie: D. Żak, C. Figarski (Radom).
Widzów: 700.

Źródło artykułu: