Final Four PP - Michał Jurecki: Ta akcja była zaplanowana

- Nie czuję się bohaterem. Bohaterem jest cała drużyna - mówi po finale Pucharu Polski rozgrywający Vive Targów Kielce, Michał Jurecki.

Rywalizacja na warszawskim Torwarze była widowiskiem niezwykle wyrównanym. Mistrzowie Polski od samego początku prowadzili z Orlen Wisłą Płock zacięty bój, a o końcowym wyniku zadecydowała ostatnia akcja. To wówczas Jurecki po znakomitym, indywidualnym zrywie na sekundę przed końcową syreną pokonał Marina Sego.

- Nie powiem, że taką akcję ćwiczymy na treningach, ale była ona w pełni zaplanowana - podkreśla sam zainteresowany. - To wszystko wyglądało dokładnie tak, jak powinno wyglądać. Trener polecił, aby wszyscy poszli jak najszerzej i zrobili mi miejsce na akcję jeden na jednego, którą umiem wykonywać najlepiej. Udało się ją wykończyć - relacjonuje Jurecki.

Za bohatera reprezentant Polski się nie uważa. Doświadczony zawodnik podkreśla, że sukces to efekt pracy zespołu. - Nie czuję się bohaterem. Bohaterem jest cała drużyna. Zawsze wygrywamy i przegrywamy razem. Nie jest ważne, kto rzuca bramki. Ważne, żebyśmy na końcu meczu mieli na swoim koncie o jedno trafienie więcej od rywala - podkreśla.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Dla kielczan turniej Final Four był pierwszą okazją do tego, by powetować sobie niepowodzenie w europejskich pucharach. - Ostatnio odpadliśmy z Ligi Mistrzów i to wciąż siedzi nam w głowach - mówi Jurecki. - Na szczęście szybko dostaliśmy okazję ku temu, aby zrekompensować to niepowodzenie zarówno sobie, jak i kibicom. Chcieliśmy wygrać puchar. Udało się, choć po ciężkiej walce.

{"id":"","title":""}

Źródło: Orange sport/x-news

Komentarze (32)
fan Vive
15.04.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Ile jeszcze będziecie przeżywali porażkę? Ja po porażce z Lwami na drugi dzień normalnie funkcjonowałem,a wy dalej przeżywacie porażkę,przecież są rzeczy w życiu ważniejsze niż ciągłe przeżywan Czytaj całość
Lolek
14.04.2014
Zgłoś do moderacji
2
5
Odpowiedz
Orleniarze miejcie resztke przyzwoitości. Nieprawidłowa bramka Jureckiego - wynik wypaczony. Nieprawidłowa bramka Nikcewicza - bramka nie miała wpływu na wynik. Jeżeli dobrze kojarzę, bramka Ni Czytaj całość
avatar
pawi
14.04.2014
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Nie ma co dywagować teraz. Każdy ma swoje racje, a prawda jest tylko jedna (można obejrzeć w TV). Do zobaczenia w następnych meczach i tyle. 
avatar
Marcinek36
14.04.2014
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Jak ładnie Talant już mówi po polsku. :) 
avatar
Petrochemia
14.04.2014
Zgłoś do moderacji
6
2
Odpowiedz
Doczekamy się artykuły SF o ostatniej akcji? Fimik jest dostępny w internecie. Można zadzwonić do paru osobistości polskiej piłki ręcznej i poprosić o interpretację.