Bogdan Wenta z wizytą w Nowym Sączu

Trening ze szczypiornistkami Olimpii-Beskidu, spotkanie z działaczami, ale też wizyta na stadionie Sandecji. Świetny trener i równie dobry zawodnik nie ukrywał też, że przyjechał tu z innych powodów.

- Jestem też kandydatem do europarlamentu z regionu małopolsko-świętokrzyskiego. Sport jest dla mnie czymś bardzo istotnym, wywodzę się z niego i tego nie zamierzam się z tym kryć. Jesteśmy w Nowym Sączu, jednym z ważniejszych miast Małopolski, a że przy okazji jest tutaj bardzo dobry zespół kobiet, więc można na ten temat porozmawiać - powiedział portalowi SportoweFakty.pl Bogdan Wenta.

Słynny szkoleniowiec poprowadził też zajęcia, w których wzięły udział nie tylko zawodniczki występujące w PGNiG Superlidze, ale też ich młodsze koleżanki. Podkreślał, że nie jest to pokazowy trening. - Nie uznaję takiego sformułowania. Mamy do czynienia z zespołem, który gra w ekstraklasie, jest prowadzony przez fachowców i reprezentuje dobry poziom. Nie ja tutaj jestem bohaterem, a zespół i trenerzy. Ja tylko jestem dodatkiem - stwierdził.

Trening z Bogdanem Wentą był dużym przeżyciem głównie, dla zawodniczek młodego pokolenia, fot. Krzysztof Niedzielan
Trening z Bogdanem Wentą był dużym przeżyciem głównie, dla zawodniczek młodego pokolenia, fot. Krzysztof Niedzielan

Na parkiecie panowała miła atmosfera, ale były selekcjoner męskiej reprezentacji zwracał uwagę zawodniczkom, by swoje ćwiczenia wykonywały bardzo dokładnie, dbał o niuanse. Praca z kobietami była dla niego ciekawym doświadczeniem, bo wcześniej trenował mężczyzn. - Mówi się w środowisku trenerskim, że aby sprawdzić się w tym zawodzie, trzeba prowadzić zespół żeński, co jest trudnym zadaniem. Jak pokazała nasza reprezentacja na ostatnich mistrzostwach świata, jest wiele rzeczy, które na papierze wydają się nie możliwe, w rzeczywistości stają się faktem - zauważył Wenta.

Przed rozpoczęciem zajęć, Bogdan Wenta konsultował się z trenerką Lucyną Zygmunt, fot. Krzysztof Niedzielan
Przed rozpoczęciem zajęć, Bogdan Wenta konsultował się z trenerką Lucyną Zygmunt, fot. Krzysztof Niedzielan

Spotkanie było wyjątkowe nie tylko dla sądeckich szczypiornistek, ale i też dla licznie zgromadzonej widowni. - Dla wszystkich sympatyków piłki ręcznej Bogdan Wenta to wielka postać. To jego pierwsza oficjalna wizyta w Nowym Sączu i mam nadzieję, że nie ostatnia. Było to przyjemne spotkanie z legendą szczypiorniaka i liczymy, że trener odwiedzi nas w przyszłym roku - podsumował Wiesław Rutkowski, prezes Olimpii-Beskidu Nowy Sącz.

Bogdan Wenta obserwował też z trybun mecz ćwierćfinału Pucharu Polski, w którym Sandecja Nowy Sącz przegrała 0:5 z Zagłębiem Lubin.

Jesteśmy na Facebooku! Dołącz do nas!

Źródło artykułu: