Po wygranej w derbach zawodników MKS-u czeka ciężki mecz z Sokółem Kościerzyna . - Na pewno to nie będzie łatwy mecz. Jeżeli w tym spotkaniu zafunkcjonujemy jako zespół to wygrana zdecydowanie jest w naszym zasięgu. Napewno będziemy walczyć do końca tak jak to miało miejsce chociażby w naszym pierwszym meczu z Sokołem. Mimo wszystko nie możemy zapomnieć ze jest to porządny ligowy zespół z którym zawsze trzeba się liczyć, a my ciągle jesteśmy beniaminkiem, który się uczy więc doświadczenie na pewno stoi za zespołem z Kościerzyny - mówi rozgrywający MKS-u Daniel Bartłomiejczyk.
Tego samego zdania jest trener Doman Leitgeber. - Przed nami trudne zadanie. Sokół Kościerzyna to bardzo doświadczony zespół mający w swoich szeregach zawodników, którzy przed laty z powodzeniem grali w ekstraklasie. Jak popatrzymy na wyniki, to dużo częściej wygrywają u siebie jak na wyjazdach. W pierwszym meczu przez 55 minut byliśmy drużyną słabszą, ale mając dużo szczęścia udało nam się zdobyć komplet punktów. Powiem przewrotnie, że nie miałbym nic przeciwko, żeby w sobotę było podobnie.Ciągle borykamy się z kłopotami kadrowymi, które uniemożliwiają nam dobre, równe granie. Ostatnie dwa mecze wygraliśmy i to na pewno zostało w głowach zawodników. Przed nami ciężki mecz z wymagającym przeciwnikiem. Jedziemy na Kaszuby powalczyć o dobry wynik, ale boisko wszystko zweryfikuje - mówi.
Aby beniaminek I ligi utrzymał się na zapleczu Superligi musi szukać punktów, w każdym meczu. - Potrzebujemy tych dwóch punktów tak samo jak Sokół co zwiastuje duże emocje w tym spotkaniu. Jednak zrobimy wszystko by te 2 punkty wróciły z nami do Poznania. Mam nadzieje także, że wygranie ostatnich meczy dodało nam trochę pewności siebie i to zaprocentuje naszą lepszą dyspozycją podczas tego meczu - mówi rozgrywający MKS-u
