5 
Dwie przegrane z KIF Kolding Kopenhaga to scenariusz, którego nikt się w Kielcach nie spodziewał. Na przestrzeni zaledwie tygodnia kielczanie stracili aż cztery punkty i z pozycji lidera grupy B spadli na trzecie miejsce. W ostatniej kolejce Ligi Mistrzów przed przerwą zimową kielczanie zmierzą się z Dunkierką HB Grand Littoral, która do tej pory nie zdobyła żadnego punktu.
- Musimy kryć szczelnie, rzucać celnie. Piłka ręczna to jest gra prosta. Myślę, że w ostatnim meczu było dużo dramaturgii, dużo emocji. To wszystko pokazało nam, że jeśli nie wykorzystuje się sytuacji, to jest trudno - odniósł się do meczu z Duńczykami szkoleniowiec Vive Targów Kielce, Bogdan Wenta - Zazwyczaj widzimy to, co się dzieje z przodu, nie zauważamy ile interwencji ma bramkarz, jak spisuje się obrona, ile wyciągamy piłek, jak buduję się kontrę, widzimy sytuację końcową, czyli jeżeli jest dobrze zagrane, a ktoś nie trafi lub decyzja sędziów jest inna niż się spodziewaliśmy, to właśnie to odkłada się w naszych głowach. Trzeba po prostu grać skutecznie, rzucać celnie i wykorzystywać wszystkie sytuacje, bo to przekłada się później na wynik.
W meczach z Duńczykami to jednak skuteczność najbardziej zawodziła, żółto-biało-niebiescy nie wykorzystali bowiem niemal połowy swoich rzutów. - Nie mieliśmy zbyt wiele czasu na ćwiczenia, spotkaliśmy się w poniedziałek na treningu, wtorkowe zajęcia poświęciliśmy bardziej na przygotowanie się do meczu ligowego, w środę podróż i mecz z przeciwnikiem z zupełnie innego świata.W sobotnim spotkaniu ważna będzie nie tyle siła fizyczna, co psychika zawodników. Ważna będzie realizacja założeń taktycznych, zwrócenie uwagi na grę zespołów, dużo ruchów bez piłki, rozgrywanie jej do pewnych pozycji, do dobrze ustawionych zawodników. Myślę, że gra obronna została już poprawiona, bo rzeczywiście dużo piłek wyciągnęliśmy obroną czy przy współpracy bramkarza, ale z przodu byliśmy nieskuteczni nawet wtedy, gdy wypracowaliśmy dobre pozycje rzutowe - mówi szkoleniowiec Vive Targów Kielce.
Mimo że Dunkierka w tej edycji Ligi Mistrzów nie zdobyła żadnego punktu, to nie jest to łatwy przeciwnik. - Spotkamy się z zespołem, który nie wygrał jeszcze ani jednego meczu, ale przed własną publicznością na pewno będzie się starał rozegrać mocne zawody. Zresztą musimy spojrzeć też w przeszłość, wtedy zobaczymy, że tak naprawdę inne zespoły z naszej grupy miały problemy z wygraniem z Dunkierką. To jest całkiem inny przeciwnik, całkowicie inne podejście, styl gry, Francuzi grają wysoko w obronie, to też jest coś odmiennego - charakteryzuje gospodarzy Bogdan Wenta. - Będziemy musieli szukać własnych rozwiązań, zapomnieć o tym, z kim walczymy i skupić się na sobie.
[i]
Interesujesz się piłką ręczną? Mamy coś w sam raz dla Ciebie - Piłka ręczna na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Codzienna dawka informacji ze świata szczypiorniaka!
[/i]
