Ekipa z Wielkopolski nie miała w ostatnich tygodniach zbyt wiele szczęścia. Najpierw na własnym parkiecie zremisowała z Meblami Wójcik Elbląg, by tydzień później przegrać na wyjeździe z Polski Cukier-Pomezanią Malbork. W obu meczach podopiecznych trenera Pietruszki stać było jednak na odwrócenie losów rywalizacji i osiągnięcie lepszych rezultatów. - Mamy czego żałować, bo uciekło nam trochę punktów i ten dorobek mógł być zdecydowanie lepszy - stwierdza opiekun Wolsztyniaka.
O przełamanie serii gier bez zwycięstwa szczypiorniści z Wolsztyna powalczą w sobotnie popołudnie z SMS-em ZPRP Gdańsk. Trener Pietruszka spodziewać się trudnego meczu. - Młodzież z Gdańska jest nieobliczalna. Chwila nieuwagi i zlekceważenie tego zespołu może drogo kosztować. Co roku w zasadzie powtarza się ta historia, że jeśli pozwoli się im dobrze wejść mecz i trochę odskoczyć, to szanse na zwycięstwo są nikłe - ocenia przeciwnika Pietruszka.
W składzie jego zespołu w sobotnim meczu z pewnością zabraknie Krystiana Kuty, który zmaga się z urazem łydki. Do gry powinien natomiast powrócić Grzegorz Czekałowski, który blisko dwa miesiące wracał do dyspozycji po urazie mięśnia dwugłowego. Pietruszka liczy, że w sobotę jego drużyna odniesie pierwsze zwycięstwo na swym terenie od 28 września. - Gramy u siebie, liczymy na wsparcie kibiców i przełamanie tej nie najlepszej serii - dodaje.
Początek meczu w Wolsztynie o godz. 17:00. Portal SportoweFakty.pl zaprasza na relację na żywo z tego wydarzenia oraz pozostałych sobotnich gier Ligi Mistrzów, PGNiG Superligi oraz I ligi mężczyzn.
