Oprócz Polek i Czeszek, w 3. gr. eliminacyjnej rywalizują także Portugalia i Czarnogóra, która jest faworytem grupy. Niedziele spotkanie w Lublinie może mieć kluczowe znaczenie dla końcowego układu tabeli, ponieważ do turnieju finałowego mistrzostw Europy, który wspólnie zorganizują Węgry i Chorwacja w grudniu 2014 roku, awansują dwie najlepsze drużyny.
Polki w pierwszym spotkaniu eliminacyjnym poniosły porażkę 21:25 z ekipą Czarnogóry, zaś Czeszki przyjadą do Lublina podbudowane wysokim zwycięstwem nad Portugalią 35:20.
- Reprezentacja Czech nie ma gwiazd, ale stanowi zgrany zespół - charakteryzuje rywalki trener reprezentacji Polski Kim Rasmussen. Większość zawodniczek na co dzień gra w rodzimej lidze, a wyjątki stanowią Barbora Ranikova, występująca we francuskim Metz oraz Iveta Luzumova z niemieckiego Thüringer HC. Drużyna naszych południowych sąsiadów rywalizowała w ostatnich mistrzostwach Europy, w których zajęła 12. miejsce. Czeszki, dzięki wygranej nad reprezentacją Islandii w fazie play-off eliminacji, wystąpią w grudniowych mistrzostwach świata.
Reprezentacja Polski w meczu w hali Globus wystąpi w takim samym składzie jak przed kilkoma dniami w Podgoricy. - Wszystkie piłkarki są zdrowe. W piątek z pełnym obciążeniem nie trenowała tylko Karolina Semeniuk-Olchawa, ale przeciwko Czeszkom powinna zagrać - powiedział lekarz kadry Mateusz Hanslik.
Biało-czerwone, w przerwie pomiędzy treningami, odwiedziły lubelski ratusz na zaproszenie prezydenta Miasta Krzysztofa Żuka oraz uczniów z Zespołu Szkół nr 5, gdzie poprowadziły pokazowy trening w ramach akcji "Piątek ze szczypiorniakiem".
Spotkanie w hali Globus poprowadzi rosyjska para arbitrów: Evgenij Zotin - Nikolaj Vodkov. Delegatem Europejskiej Federacji Piłki Ręcznej będzie Kurt Roger Sjolund.
El. ME 2014: Polska - Czechy, hala Globus w Lublinie, początek spotkania 17:30. Wynik meczu będzie można śledzić "na żywo" na łamach portalu SportoweFakty.pl RELACJE LIVE - KLIKNIJ TUTAJ