SPR Chrobry poszedł za ciosem w Kwidzynie

Sobotnie zwycięstwo w Kwidzynie było trzecią kolejną wygraną zawodników SPR Chrobrego Głogów. Podopieczni Krzysztofa Przybylskiego poszli za ciosem i z sześcioma punktami są w czołówce ligowej tabeli.

Głogowianie do starcia w Kwidzynie przystępowali w dobrych nastrojach. Wyjazdowe zwycięstwo nad SPR Stalą Mielec pozwoliło wskoczyć zespołowi na odpowiednie tory, a wygrana na własnym parkiecie z beniaminkiem z Legionowa jeszcze poprawiła morale drużyny. W Kwidzynie głogowianie byli więc pewni siebie, a to zaprowadziło ich do trzeciego ligowego triumfu w sezonie.

- Nastroje są znakomite. Te punkty bardzo cieszą, bo są takie trochę dodatkowe. Zrobiliśmy pewną niespodziankę, bo nikt na nas nie stawiał jeśli chodzi o typy na Sportowych Faktach - powiedział po meczu trener Chrobrego Krzysztof Przybylski, nawiązując do organizowanego przez nasz portal cotygodniowego Typera Ekspertów.

Piłka ręczna na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów szczypiorniaka i nie tylko! Kliknij i polub nas.

Głogowianie sobotni mecz z MMTS-em rozpoczęli jednak przeciętnie i po pierwszej połowie zeszli do szatni z bagażem jednej bramki (15:16). - Nie radziliśmy sobie z kontrą kwidzynian i dlatego do przerwy wynik był dla nas niekorzystny. Po zmianie stron udało się nam jednak odciąć ich główną broń, stanęliśmy mocno w obronie i dodatkowo bramkarze odbili parę rzutów - relacjonował Przybylski. W efekcie jego drużyna wygrała 36:28.

Szkoleniowiec SPR Chrobrego zadowolony jest z dotychczasowych wyników swojej drużyny. Na przestrzeni pięciu kolejek głogowianie wypracowali już styl, a ekipa nabrała charakteru. - Gramy już określoną piłkę w obronie i w ataku. Cieszy mnie to, że z meczu na mecz wyglądamy coraz lepiej i mam nadzieję, że utrzymamy taką tendencję. Teraz czeka nas kolejny trudny wyjazd do Puław i zobaczymy jak sobie tam poradzimy - zakończył. Z sześcioma punktami na koncie Chrobry zajmuje 5. miejsce w tabeli.

Źródło artykułu: