Przed spotkaniem trudno było wskazać faworyta tego pojedynku. Obie drużyny grały ze sobą wielokrotnie i znają swoje mocne i słabe strony. Lepiej do meczu przygotowali się goście, którzy dzięki dobrej pierwszej połowie, wygrali mecz i zgarnęli dwa punkty.
Wynik spotkania otworzył w 2. minucie Szymon Nowaliński, wykorzystując rzut karny. Chwilę później po bramce dorzucili Stanisław Gębala oraz Mateusz Wróbel i przyjezdni prowadzili już 3:0. Kolejne minuty meczu gospodarze zmuszeni byli grać w osłabieniu, co zaraz wykorzystali przyjezdni i zdobyli trzy gole pod rząd. Elblążanie mieli problemy z ustawieniem szczelnej defensywy i grali nieskutecznie w ataku. W ekipie gości rewelacyjne zawody rozgrywał były bramkarz Wójcika Mateusz Zimakowski, który wielokrotnie stopował poczynania gospodarzy. W 22. minucie przewaga gdynian urosła do dziewięciu goli (5:14). Do końca pierwszej połowy obraz gry nie uległ zmianie. Przyjezdni kontrolowali wynik i na przerwę schodzili przy wyniku 10:20.
Po zmianie stron Meblarze zabrali się za odrabianie strat. Cztery gole z rzędu spowodowały, że trener Leszek Elbicki poprosił o przerwę. Na nic się ona jednak nie zdała. Zawodnicy Spójni zaczęli popełniać błędy, co skrzętnie wykorzystali gospodarze przeprowadzając skuteczne kontrataki. Od 50 do 58. minuty gra toczyła się niemal bramka za bramkę i wydawało się, że to gdynianie zgarną dwa punkty. Końcówka należała jednak do elblążan, którzy zagrali skutecznie i w obronie i w ataku, dzięki czemu niespełna minutę przed końcem spotkania doszli rywala na dwie bramki (28:30). Dziesięć sekund przed końcem spotkania rzutu karnego nie wykorzystał Mirosław Ośko i było już wiadomo, że to Spójnia zgarnie komplet punktów. Wynik spotkania na 29:30 ustanowił chwilę przed syreną kończącą spotkanie Marcin Malewski.
Meble Wójcik Elbląg - Kar-Do Spójnia Gdynia 29:30 (10:20)
Wójcik: Plaszczak, Rycharski, Krawczyk - Gryz 7, Nowakowski 4, Ośko 4, Malewski 4, Kupiec 2, Olszewski 2, Bąkowski 1, Malczewski 1, Spychalski 1, Maluchnik 1, Kostrzewa 1, Malandy 1, Mazur.
Kary: 8 minut
Karne: 2/4
Spójnia: Zimakowski, Skowron - Gębala 8, Nowaliński 7, Dorsz 5, Wróbel 5, Bronk 3, Machniewicz 1, Borzymowski 1, Kowalski, Naus, Bielec, Serafinowicz, Pacholarz, Dziemian.
Kary: 6 minut
Karne: 4/4
Kary: Wójcik - 8 minut (Nowakowski, Malczewski, Gryz, Malandy), Spójnia – 6minut (Bronk, Machniewicz, Wróbel).
Sędziowali: Patyk-Salwowski