W sobotę Siódemka Miedź zadebiutuje w tym sezonie przed legnicką publicznością. Mimo atutu własnej hali to jednak Śląsk będzie faworytem meczu. - Śląsk to jedyna ekipa w tej lidze gotowa pod względem organizacyjnym na awans do PGNiG Superligi. Jest też mocna sportowo. Z pewnością jest wielkim faworytem ligi, ale my na ten mecz mamy swój plan do zrealizowania. Jeśli nie wdamy się w niepotrzebną gonitwę, to sprawa wyniku będzie otwarta do końcowej syreny - powiedział Paweł Piwko.
Wrocławianie mają w składzie więcej zawodników ogranych w superlidze. Kadrowo wyglądają lepiej od Siódemki. - Niewątpliwie mają więcej atutów od nas. Czeka ich w sobotę jednak 60 minut walki z nami. Niech Śląsk udowodni, że jest lepszy. My zrobimy wszystko, by pokrzyżować mu plany - dodał "Browar".
Żeby myśleć o sukcesie w meczu ze Śląskiem legniczanie muszą zagrać znacznie lepiej niż w Grodkowie. - Analizując na spokojnie mecz z Olimpem, to dochodzę do przekonania, że zagraliśmy całkiem nieźle. Przez 45 minut nawet dobrze. Później szwankowała tylko skuteczność. W bramce gospodarzy stał wielki chłop, a my zrobiliśmy z niego mistrza świata. Powinniśmy ten mecz wygrać dziesięcioma bramkami, a sami sobie urządziliśmy nerwówkę. Może to było takie frycowe w I lidze, choć w moich ustach brzmi to akurat śmiesznie - zakończył Paweł Piwko.
Paweł Piwko: Niech Śląsk udowodni, że jest lepszy
- Śląsk Wrocław jest wielkim faworytem ligi, ale my na ten mecz mamy swój plan do zrealizowania - mówi przed sobotnim spotkaniem kapitan Siódemki Miedź Paweł Piwko.