Turniej im. Antoniego Weryńskiego: Legionowo lepsze w starciu beniaminków

KPR Legionowo pokonało Gwardię Opole 30:25 (16:13) w drugim sobotnim spotkaniu trwającego w Mielcu Turnieju im. Antoniego Weryńskiego. Liderem ekipy z Mazowsza był autor 7 bramek, Paweł Gawęcki.

Starcie lepiej rozpoczęło się dla ekipy z Dolnego Śląska, która w 7. minucie po bramkach Jakuba Kłody i Pawła Prokopa objęli prowadzenie 4:2. Drużyna Jarosława Cieślikowskiego i Marcina Smolarczyka szybko jednak odrobiła straty, a już w 20. minucie wyszła na pierwsze prowadzenie (10:9).

W zespole z Legionowa świetne zawody od pierwszych minut rozgrywał Paweł Gawęcki, który do spółki z Mateuszem Zasikowskim powiększył tuż przed końcem pierwszej połowy KPR na prowadzenie 16:12, które przed przerwą pomniejszone zostało o jedno trafienie.

W drugiej części meczu opolanie zdołali jednak zniwelować większość przewagi rywali i po trzech bramkach zdobytych z rzędu (trafienia Pawła Adamczaka, Jakuba Kłody i Michała Szolca) zbliżyły ekipę Marka Jagielskiego na dystans jednego gola (17:18 - 38. min.).

Losy rywalizacji rozstrzygnęły się między 45. a 56. minutą, w której drużyna z Legionowa straciła zaledwie trzy bramki, rzucając rywalom sześć i pieczętując wygraną (27:23). Sporą zasługę mieli w tym wspomniany już Gawęcki, a także skrzydłowy Radosław Dzieniszewski i rozgrywający Mateusz Wiak. KPR wygrał 30:25 i w wieczornym spotkaniu z Tauron Stalą Mielec zagra o pierwszej miejsce w turnieju. Gwardię czeka zaś rywalizacja z Wybrzeżem Gdańsk.

Gwardia Opole - KPR Legionowo 25:30 (13:16)
Gwardia:

Romatowski, Malcher, Donosewicz - Ciosek 5, Knop 5, Prokop 4, Pi. Adamczak 3, Kłoda 3, Swat 2, Pa. Adamczak 1, Lasoń 1, Szolc 1, Garbacz, Migała, Śmieszek.

KPR: Zapora, Szałucki - Gawęcki 7, Zasikowski 5, Pomiankiewicz 4, Bałwas 3, Dzieniszewski 3, Bulej 2, Kasprzak 2, Wiak 2, Prątnicki 1,  Szmulik 1, Albin, Milewski, Suliński, Titow.

Karne: Gwardia - 2/2; KPR - 3/4.

Kary: Gwardia - 6 min. (Szolc - 4 min., Pi. Adamczak - 2 min.); KPR - 6 min. (Bulej, Milewski, Pomiankiewicz - po 2 min.).

Źródło artykułu: