Chorwacki rozgrywający Domagoj Duvnjak, który został wybrany najlepszym zawodnikiem Bundesligi w sezonie 2012/13, znajduje się na liście życzeń czołowych europejskich klubów. HSV Hamburg, z którym "Dule" związany jest kontraktem do 2014 roku zabiega o jego przedłużenie. - Złożyliśmy dobrą ofertę. Jestem pewien, że najlepsi piłkarze ręczni świata chcą pozostać w szeregach najlepszej drużyny na świecie - powiedział na łamach sport1.de Matthias Rudolph. [i]
[/i]Prezes triumfatora Ligi Mistrzów zdaje sobie jednak sprawę, że zatrzymanie Domagoja Duvnjaka może być niezwykle trudne. Mocne finansowo kluby takie jak MKB Veszprém czy Paris Saint-Germain bez większego problemu są w stanie przebić ofertę hamburczyków, którzy w przyszłym sezonie mogą dysponować budżetem mniejszym o 20 procent! - Na pewno zasługuje na więcej pieniędzy, a jeśli może tam mieć przeciągu 3-4 lat 500 tysięcy euro więcej, to jest to normalne - dodał sternik HSV.
Priorytetem hamburczyków jest również zatrzymanie Marcina Lijewskiego, na którego chrapkę ma Orlen Wisła Płock. - Jesteśmy zainteresowani zatrzymaniem Lijewskiego. Marcin czuje się tutaj bardzo komfortowo i jest wyjątkowym zawodnikiem - oznajmił Rudolph. - Mój kontrakt w Polsce jest prawie gotowy, ale HSV jest klubem, który zawsze będzie mieć pierwszeństwo - oznajmił dość wymijająco Marcin Lijewski, który nie podjął jeszcze decyzji odnośnie swojej przyszłości. W kuluarach mówi się, że w przypadku pozostania w Hamburgu Lijewski podpisze z HSV roczny kontrakt.
Za rok wróci do Wybrzeża albo podpisze z Pogonią Szczecin.
No chyba, że do Kielc na podstawie casusu Chrapka ?