Zespół z Gdyni przyjechał do Gdańska w dwunastoosobowym składzie, jednak na boisko wyszło jedynie dwóch bramkarzy i siedmiu zawodników z pola. W drużynie SMS-u nie zagrało czterech podstawowych zawodników. Ignacy Bąk rozgrywał mecze barażowe w swoim macierzystym klubie, a Paweł Genda, Marcin Szopa i Krzysztof Misiejuk nie grali z powodu kontuzji.
Spotkanie rozpoczęło się znakomicie dla szczypiornistów SMS-u Gdańsk, którzy już w dziesiątej minucie prowadzili 7:2! Duża w tym rola wychowanka zespołu z Gdyni - Tomasza Gębali, który zdobył w tym czasie pięć bramek. Co ciekawe jego dwaj bracia w tym spotkaniu grali w barwach klubu z północnej części Trójmiasta. - Tomasz Gębala od samego początku meczu grał bardzo dobrze. Po rzuceniu pięciu bramek był już pilnowany indywidualnie - powiedział Dariusz Tomaszewski, trener SMS-u.
Później dzięki celnym rzutom karnym Pawła Gąsiorka, Szkoła Mistrzostwa Sportowego wyszła na prowadzenie 10:4. Od tego czasu jednak gdynianie wzięli się za mozolne odrabianie strat i po rzucie Karola Radeckiego na pięć minut przed końcem pierwszej połowy, zbliżyli się na zaledwie trzy bramki różnicy. Przed przerwą jednak, trenujący w Gdańsku licealiści powiększyli tą przewagę do sześciu trafień.
Po zmianie stron świetnie rozpoczęli podopieczni Leszka Elbickiego, którzy po czterech bramkach z rzędu, w tym dwóch Dawida Wesołka zbliżyli się do swoich rywali na 15:17. Potem kary łapali gracze SMS-u i sytuacja na boisku zrobiła się gorąca. - Do końca pierwszej połowy kontrolowaliśmy przebieg meczu. W 44 i w 45 minucie otrzymaliśmy jednak dwa wykluczenia i gdy graliśmy w podwójnym osłabieniu, rywal zbliżył się na dwie bramki - zrelacjonował Tomaszewski.
Graczom SMS-u udało się przetrzymać ataki rywali i skutecznie skontrować. Dodatkowo grali oni bardzo dobrze w obronie i ostatecznie wygrali 26:21. To spotkanie było też szansą na debiuty w zespole gdańskiej szkoły. - W naszej drużynie w rozgrywkach pierwszoligowych zadebiutowali Tomasz Grzegorek, który zdobył cztery bramki, a także Wojciech Matuszak i Daniel Łyszkowski. W obronie dobrze pilnowaliśmy obrotowego drużyny gości, Macieja Gębalę. Dużo problemów w defensywie sprawili nam byli zawodnicy SMS-u - Mateusz Wróbel i Dawid Wesołek - zauważył szkoleniowiec klubu z Gdańska.
SMS ZPRP Gdańsk - Kar-Do Spójnia Gdynia 26:21 (17:11)
Składy:
SMS ZPRP: Morawski, Plaszczak - Gąsiorek 6 (4 min), T.Gębala 5, Grzegorek 4, Chełmiński 3, Prymlewicz 3 (2 min), Malczewski 2 (2 min), Ciosek 2, Bartłomiejczyk 1 ora Bąkowski, Matuszak, Łyszkowski.
Kar-Do Spójnia: Trojański, Zimakowski - Wesołek 7, Wróbel 6, M.Gębala 2, S.Gębala 2, Radecki 2 (2 min), Nowaliński 1 (2 min), Dorsz 1.
Kary: SMS ZPRP - 8 min, Kar-Do Spójnia - 4 min.
Rzuty karne: SMS ZPRP - 5/7, Kar-Do Spójnia - 1/4.
Przebieg meczu:
I połowa: 1:0, 1:1, 2:1, 2:2, 3:2, 4:2, 5:2, 6:2, 7:2, 7:3, 7:4, 8:4, 9:4, 10:4, 10:5, 11:5, 11:6, 11:7, 12:7, 12:8, 13:8, 13:9, 13:10, 14:10, 15:10, 16:10, 16:11, 17:11.
II połowa: 17:12, 17:13, 17:14, 17:15, 18:15, 19:15, 19:16, 20:16, 20:17, 20:18, 21:18, 22:18, 22:19, 23:19, 24:19, 24:20, 25:20, 26:20, 26:21.
Widzów: 150.
Młodzież lepsza w derbach - relacja z meczu SMS Gdańsk - Kar-Do Spójnia Gdynia
W derbach Trójmiasta, SMS ZPRP Gdańsk pokonał Kar-Do Spójnię Gdynia 26:21 w pierwszym meczu tych zespołów po przerwie świątecznej. Obie drużyny zagrały w okrojonych składach.