Rosiński zerwał więzadła poboczne strzałki. - Na pewno nie wezmę udziału w styczniowym turnieju - przyznaje doświadczony rozgrywający w rozmowie ze SportoweFakty.pl. Przed rokiem, także z powodu urazu, gracza Vive Targów Kielce zabrakło w kadrze reprezentacji Polski na mistrzostwa Europy w Serbii.
Brak Rosińskiego to duży problem dla selekcjonera Michaela Bieglera. W trakcie jesiennych meczów eliminacji mistrzostw Europy zawodnik mistrzów Polski wygrał rywalizację o miejsce na środku rozegrania z Bartłomiejem Jaszką i był podstawowym zawodnikiem drużyny narodowej. W sumie w dwóch meczach Rosiński rzucił sześć bramek.
Spośród środkowych rozgrywających powołanych na zgrupowanie przed finałami mistrzostw świata do dyspozycji Bieglera pozostał tylko Jaszka oraz znajdujący się jeszcze kilka dni temu na liście rezerwowej Krzysztof Łyżwa. Z powodu urazu z kadry wypadł za to inny rozgrywający Azotów Puławy, Piotr Masłowski.
Wśród kandydatów do zastąpienia Rosińskiego na środku rozegranie są także występujący nominalnie na lewej połówce Michał Kubisztal oraz Mariusz Jurkiewicz. O tym, na kogo postawi Biegler, będziemy mogli się przekonać już w trakcie zaplanowanego na początek stycznia turnieju towarzyskiego w Czechach, podczas którego biało-czerwoni zmierzą się z gospodarzami, Słowacją i Węgrami.
Jak na razie nie wiadomo, jak długo potrwa przerwa Rosińskiego. Wszystko powinno wyjaśnić się w ciągu kilku najbliższych dni, po przeprowadzeniu konsultacji z lekarzem reprezentacji Polski, Maciejem Nowakiem. 28-latka czekają najprawdopodobniej 2-3 miesiące rozbratu ze szczypiorniakiem.
Jestem jak naj Czytaj całość