Polska ponownie lepsza od Rumunii - relacja z meczu Polska B - Rumunia B

Polska kadra B po raz drugi okazała się lepsza od rywali z Rumunii i zwyciężyła w spotkaniu towarzyski rozegranym w Ostrowcu Świętokrzyskim 44:38.

W tym artykule dowiesz się o:

W drugim meczu jaki został zaplanowany w hali widowiskowo-sportowej w Ostrowcu Świętokrzyskim górą byli podopieczni trenera Damiana Wleklaka, którzy już na początku pierwszej połowy wyszli na prowadzenie aż 6:0. Dwie bramki w tych pierwszych minutach zdobył Kamil Krieger, który zdecydowanie wyróżniał się w obozie biało-czerwonych. Wystarczy wspomnieć, że już w 5. minucie trener ekipy rumuńskiej poprosił o czas. Pierwsza bramka (6:1) dla zespołu gości padła po rzucie karnym, który wykorzystał Razvan Mledenciu, zaś trafienie z gry zaliczył w 8. minucie zaliczył Cyprian Vancea. Pierwsza część gry obfitowała w wiele akcji ofensywnych, po których padło wiele bramek. Charakterystyczne dla tego okresu gry były błyskawiczne odpowiedzi obu zespołów, jednak przewaga Polaków na poziomie 3-4 bramek cały czas się utrzymywała. W 26. minucie zanotować można było największą przewagę piłkarzy polskiej ekipy po golu Marka Szpery (20:15). Rumuni jednak nie zamierzali się tak łatwo poddać i chcieli jak najszybciej odrobić straty. Zniwelowali polską przewagę do czterech trafień, a równo z końcową syreną bramkę na 23:19 zdobył Michał Chodara.

Druga część meczu rozpoczęła się od bramki, którą na swoje konto zapisał Kriegier, co sprawiło, że już w tym momencie był najskuteczniejszym zawodnikiem e polskiej drużynie. W 33. minucie po rzucie Jakuba Łucaka biało-czerwoni zwiększyli przewagę do siedmiu trafień. W kolejnych momentach koncertowo zagrał Vancea i to z jego pomocą w 39. minucie ekipa Rumunii zmniejszyła dystans do trzech bramek (29:26). Na sześć minut przed zakończeniem regulaminowego czasu gry podopieczni trenera Wleklaka osiągnęli największa przewagę w meczu, bo prowadzili aż dziewięcioma golami 40:31. Gościom udało się tę przepaść jeszcze zniwelować o trzy trafienia. W ostatniej chwili polskiego golkipera pokonał jeszcze Marius Szoke, a wynik spotkania ustalony został na 44:38 dla gospodarzy.

Był to drugi mecz jaki w Ostrowcu Świętokrzyskim rozegrały obie reprezentacje B Polski i Rumunii. Przypomnijmy, że w piętek ekipa pod wodzą Damiana Wleklaka również okazała się lepsza wygrywając 34:27.

Polska - Rumunia 44:38 (23:19)
Polska:

Kryński, Szczecina, Sokołowski - Gumiński 4, Chodara 3, Nogowski 1, Krupa 3, Pilitowski 3, Klinger 6, Przybylski 5, Krieger 7, Szpera 2, Łucak 5, Daćko 2, Pacześny 3.

Rumunia: Makaria, Nedelcu - Iancu, Juverdianu 3, Negru, Vancea 8, Sandu 1, Szoke 8, Grigoras 3, Halca 3, Leordean, Mledenciu 5, Subtirica 1, Baican 2, Cristescu 3, Tarzioru 1.

Komentarze (6)
avatar
kantor
3.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Troche z innej beczki. Czy ktos moze mi powiedziec ile Maciej Pilitowski ma wzrostu? Moze sam Maciej hehe? :)
Co portal to kompletnie z kosmosu inne dane, jego wzrost waha sie od 183 do chyba
Czytaj całość
avatar
jelo
3.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Widać obie druzyny nastawione były na rzucanie bramek a nie an obronę. Trochę to dziwi, bo reprezentacje miały grać podobnie, a wizja Bieglera jest własnie taka by stawiać na obronę. A tu chłop Czytaj całość
avatar
haketa GKW
3.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
dużo bramek rzuconych co cieszy ale stracić 38 to tez nie napawa optymizmem... z relacji widać że były przestoje trener powinien reagowac na takie rzeczy żeby juz teraz wpajać zawodnikom że jak Czytaj całość
avatar
MaciekLPU
3.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tak samo w tym dwumeczu dobrze pokazał się nasz Rafał Przybylski! Ma ktoś info, jak bronili bramkarze? Jak bronił Sebastian Sokołowski? 
avatar
t0m3k
3.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zarówno wczoraj, jak i dziś, uwagę zwraca dorobek bramkowy J. Łucaka. Skrzydłowy Chrobrego zaskakuje - przynajmniej mnie - strzelecką formą. Brawo!