Obecnie Warmia Olsztyn zajmuje drugie miejsce w lidze, tuż za KPR-em Legionowo. - Myślę, że nikt nie postawiłby na taki obrót sprawy. W tym momencie faktycznie zajmujemy wysoką lokatę, lecz przed nami najtrudniejsze mecze, do których będziemy musieli przystąpić w osłabionym poprzez kontuzje składzie - zauważył Radosław Dzieniszewski w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.
W ostatnim spotkaniu olsztynianie pokonali na wyjeździe AZS UW Warszawa 24:20. - Był to dla nas bardzo trudny mecz. Przede wszystkim dlatego, że nie mieliśmy możliwości roszad w składzie. Gdy trener chciał odpocząć któremuś zawodnikowi, musiał bardzo mieszać w ustawieniu drużyny - zauważył Dzieniszewski. - Kolejna sprawa, że drużyna AZS-u była bardzo dobrze przygotowana do tego spotkania. Było widać, że wiedzą co zagramy i przewidywali niektóre nasze kroki. Największym pozytywem w tym meczu była nasza chęć walki i zryw od 41 minuty, kiedy wygraliśmy 9:1, myślę że największa w tym zasługa tych bardziej doświadczonych zawodników - dodał skrzydłowy.
Grający wcześniej w Szczypiorniaku Olsztyn szczypiornista od tego sezonu ma szansę sprawdzić się na pierwszoligowych parkietach. - Liga to tak naprawdę wielka niewiadoma. Każda drużyna potrafi zaskoczyć, zagrać słaby mecz, a następnie pokazać się z jak najlepszej strony. Uważam, że dla kibiców śledzących całe rozgrywki może być to bardzo ciekawe i emocjonujące zajęcie - ocenił Dzieniszewski.
W sobotę Warmia zagra prestiżowe spotkanie z Wybrzeżem Gdańsk - Mam nadzieję, że pokażemy się z jak najlepszej strony jako drużyna. Jeśli nie będziemy popełniać zbyt dużo błędów to kibice w Hali Urania w Olsztynie zobaczą widowisko na wysokim poziomie - przewiduje zawodnik. - Na razie skupiamy się na własnej grze, a przede wszystkim na wyeliminowaniu własnych błędów. Do każdego meczu przygotowujemy się podobnie. Najważniejsze, żeby grać swoją piłkę i nie dać sobie narzucić stylu gry przeciwnika - dodał.
Wybrzeże ma ambicje awansu do PGNiG Superligi, a Warmia obecnie zajmuje miejsce, które mogłoby satysfakcjonować gdańszczan. Czy wobec tego właśnie sobotni mecz może zadecydować o tym, o co oba kluby będą walczyć? - To spotkanie może być bardzo emocjonujące, ponieważ my aktualnie zajmujemy drugą pozycję, a Wybrzeże Gdańsk to jeden z pretendentów do awansu. Każdy podział punktów w tym spotkaniu może wpłynąć ciekawie na konfigurację tabeli pierwszej ligi - zauważył Radosław Dzieniszewski.
Radosław Dzieniszewski: Najważniejsze, żeby grać swoją piłkę
Warmia Olsztyn bardzo dobrze zaczęła sezon. W ciągu pięciu spotkań przegrała tylko jedno. Coraz większą rolę w drużynie odgrywa skrzydłowy tego klubu, Radosław Dzieniszewski.