- Formalnie oba zespoły zgłosiły akces gry w Superlidze i na dzień dzisiejszy nie ma formalnych podstaw o ich wykluczeniu - tak jeszcze parę dni temu na łamach portalu SportoweFakty.pl o trudnej sytuacji we Wrocławiu i Piotrkowie wypowiedział się prezes Pogoni Baltica Szczecin Przemysław Mańkowski.
Już teraz wiemy jednak, że stało się inaczej. Z ligi z powodów finansowych wycofały się akademiczki z Wrocławia. Akcesu do gry w Superlidze ostatecznie nie wyraził mający pierwszeństwo do zastąpienia AZS-u zespół z Olkusza, a tym samym zgodnie z regulaminem takie prawo będzie przysługiwać Pogoni Baltica Szczecin, która z tej możliwości z pewnością zechce skorzystać.
- Dostałem telefon z ZPRP w sprawie naszych możliwości zastąpienia wycofanego AZS-u Wrocław. Oficjalne potwierdzenie dostaniemy jednak dopiero 3 lipca - stwierdził w rozmowie telefonicznej sternik szczecińskiego klubu.
Potwierdzenie to wydaje się być jednak już tylko formalnością. Niedawny beniaminek będzie miał zatem okazję ponownie sprawdzić się w gronie najlepszych ekip w Polsce, tym razem będzie to już drużyna bardziej doświadczona i silniejsza kadrowo.
Wkrótce na portalu SportoweFakty.pl ukaże się szerszy wywiad z prezesem Pogoni Baltica Przemysławem Mańkowskim opisującym kulisy utrzymania drużyny w Superlidze.
Pogoń Baltica Szczecin pozostaje w Superlidze Kobiet
Swego czasu to Pogoń Baltica Szczecin była zespołem, który sprawiał prezenty innym ekipom w Superlidze Kobiet. Teraz miłą niespodzianką uraczył szczecinianki SPR Olkusz.