Azoty sięgają po bramkarza z Olsztyna

Wcześniej kontrakty z Azotami podpisali Paweł Ćwikliński, Mateusz Jankowski, Rafał Grzybowski i Artiom Juravliov. Trzej pierwsi w minionym sezonie zostali ze swoimi zespołami zdegradowani z PGNiG Superligi, a teraz kolonię niedoszłych spadkowiczów, którzy zakotwiczyli w Puławach, powiększył Sokołowski.

27-letni zawodnik, wspólnie ze wspomnianym Grzybowskim, zastąpi Piotra Wyszomirskiego i Kirila Koleva, którzy rozstali się tego lata z Azotami. - Teraz już przestaję się martwić o bramkę - nie kryje, cytowany przez oficjalny serwis puławskiego klubu prezes, Jerzy Witaszek.

Sokołowski jeszcze kilka tygodni temu był o krok od podpisania kontraktu z Piotrkowianinem, ostatecznie nie doszedł jednak do porozumienia z tamtejszymi działaczami.

Azoty zakończyły tym samym kompletowanie obsady bramki, wciąż za to nie wiadomo, kto jesienią wzmocni puławską drugą linię. Kilka dni temu w rozmowie ze SportoweFakty.pl trener Marcin Kurowski informował, że klub negocjuje z dwoma zawodnikami, jednym lewo- i drugim praworęcznym. Uzupełnienia wydają się być nieodzowne zwłaszcza, że Puławy na Lubin zamienił doświadczony Grzegorz Gowin.