Po kilku zwycięstwach z rzędu sytuacja Spójni Wybrzeża Gdańsk w tabeli wyglądała coraz lepiej, jednak porażka z Grunwaldem mocno skomplikowała sprawę. - Porażki przytrafiają się wszystkim zespołom, nawet tym najwyższej klasy. My jesteśmy dość młodzi, uczymy się i nabieramy coraz więcej doświadczenia boiskowego. Co do porażki, to raczej już nie staramy się o niej myśleć. Najważniejszy jest teraz mecz z Wisłą Płock, który będziemy chcieli wygrać - powiedział Radosław Steege. - Podczas spotkania z Wisłą, nasza koncentracja musi być skierowana w stu procentach na przeciwnika. Jesteśmy zmobilizowani i mamy świadomość, że nie możemy pozwolić sobie na to, aby zespół z Płocka narzucił nam swój styl gry. Po prostu musimy realizować założenia taktyczne do tego meczu przygotowane przez trenerów i wyeliminować proste błędy do minimum. Nasz najbliższy rywal to jeszcze młodszy zespół od nas i na pewno będzie chciał pokazać, że jego dyspozycja w drugiej rundzie to nie żaden przypadek - stwierdził lewy skrzydłowy gdańskiego klubu
W tym sezonie Steege nie gra tak często, jak to miało miejsce w II lidze. - Na mojej pozycji jest mocna konkurencja. Grają na niej Patryk Abram i Kamil Konop, z którymi ciągle walczymy o miejsce w składzie. Kto zagra w meczu nie ma większego znaczenia - liczy się pozytywny wynik i dobro drużyny. Wiadomo jednak, że jeśli jest rywalizacja na treningu, to są same korzyści dla trenerów - zauważył szczypiornista zadowolony z tego, że pozostał w tym klubie po awansie z niższej klasy rozgrywkowej. - Na pewno nie żałuję swojej decyzji. Chciałem podnosić swoje umiejętności sportowe i uważam, że właśnie to robię dzięki trenerom i klubowi. Takiej kadry trenerskiej mogłyby nam pozazdrościć zespoły z PGNiG Superligi i każdy z nas się rozwija - dodał zadowolony gdańszczanin.
Już niedługo czeka zawodników Spójni Wybrzeża Gdańsk czeka mecz w Ergo Arenie, gdzie zagrają przed meczem Polska - Niemcy. - Na naszym meczu pewnie nie będzie kompletu publiczności, ale fajnie będzie zagrać na tak dużym obiekcie. Może po meczu Polska - Niemcy reprezentanci obu krajów do nas podejdą i poproszą o autografy - zaśmiał się wychowanek GKS-u Wybrzeże Gdańsk. - A już mówiąc szczerze, dawno oczekiwałem tak wielkiego widowiska na Pomorzu. Mam nadzieję, że organizacja będzie na najwyższym poziomie i częściej będą odbywały się tego typu spotkania piłki ręcznej. Kto wie, może i my w niedalekiej przyszłości będziemy tam rozgrywali mecze ligowe - rozmarzył się zawodnik.
Radosław Steege: Koncentracja musi być skierowana w stu procentach na rywala
Spójnia Wybrzeże w sobotę rozegra kolejne ligowe spotkanie. Tym razem szczypiorniści znad morza udadzą się do Płocka, aby zagrać z rezerwami miejscowej Wisły. Lewy skrzydłowy gdańskiego klubu, Radosław Steege liczy na zwycięstwo w tym meczu.