Koniec turnieju dla pogromców Niemiec - relacja z meczu Czechy - Macedonia

W spotkaniu kończącym rozgrywki w grupie B reprezentacja Czech przegrała z Macedonią 21:27 (12:12) i tym samym po wspaniałym początku turnieju odpadła z dalszej rywalizacji w Mistrzostwach Europy zajmując ostatnie 4 miejsce. Macedończycy w drugiej rundzie zagrają w grupie 1, w której swoje spotkania będą rozgrywać także podopieczni Bogdana Wenty.

Pierwsza część spotkania okazała się być bardzo wyrównana i żadna z drużyn nie potrafiła uzyskać większej bramkowej przewagi. Wynik w 2. minucie zawodów otworzył Naumche Mojsovski. Kilka sekund później wyrównał Pawel Horák, a 2 minuty później wyprowadził swoich kolegów na 1-bramkowe prowadzenie.

Gra bramka za bramkę trwała aż do 20. minuty meczu. Do tego momentu raz na prowadzenie wychodzili podopieczni Zvonko Shundovskiego a po chwili z niewielkiej przewagi cieszyli się Czesi. Jednak seria trzech goli pozwoliła ze stanu 8:9 wyjść szczypiornistom Martina Liptaka na 11:9. Dwie bramki dorzucił Jan Filip i jedną Filip Jícha. Macedończycy zdołali jednak dość szybko wyrównać i do przerwy było 12:12.

Drugie 30 minut rozpoczęli znacznie lepiej ci, dla których zwycięstwo było jedyną możliwością by móc grać w kolejnej fazie. Serię celnych rzutów rozpoczął Stevche Alushovski. Swoją 3 i 4 bramkę dorzucił chwilę potem Kiril Lazarov i zrobiło się już 12:15 dla Macedonii. Dobry początek drugiej połowy uspokoił nieco poczynania podopiecznych Laptaka, którzy utrzymywali 3-bramkowe prowadzenie nad niedawnymi pogromcami reprezentacji Niemiec.

Bardzo dobrze w drugiej połowie pod bramką Czechów zaczął sobie poczynać Filip Mirkulovski. W ciągu kilku minut aż 3-krotnie pokonał bramkarza rywali. Z jeszcze lepszej strony w drugie 30 minut wszedł prawy rozgrywający RK Croatii Osiguranje Zagrzeb Kiril Lazarov, który z kolei aż 5 razy wpisywał się na listę strzelców.

Od 48. minuty zawodów gra się wyrównała. Raz piłkę z bramki wyjmował Petr Stochl a chwilę potem to samo czynił Borko Ristovski. Ten drugi bramkarz grał jednak na wyższej, bo 32 procentowej skuteczności.

W 56. minucie 21 bramkę dla swoich kolegów zdobył Václav Vrany i było 21:24. Jak się jednak później okazało była to już ostatnia bramka Czechów w tym spotkaniu i zarazem w całym turnieju. Następne gole zdobywali już tylko Macedończycy. Przewagę powiększył Filip Mirkulovski a chwilę potem dwa trafienia zaliczył Dejan Manaskov i to jego koledzy mogli się cieszyć z upragnionego awansu do kolejnej fazy mistrzostw.

Czechy – Macedonia 21:27 (12:12)

Czechy: Stochl, Galia – Nocar 2, Vrany 4, Kubes, Jícha 5, Filip 4, Horák 5, Stehlík 1, Hynek, Sklenák.

Kary: 12 minut (Kubes, Horák, Hynek – po 4 minuty)

Karne: 1/2

Macedonia: Ristovski, Angelov – Manaskov 2, Stoilov 2, Alushovski 2, Lazarov 7, Mitkov, Angelovski 2, Temelkov 4, Mirkulovski 5, Markoski, Mojsovski 3, Dimovski.

Kary: 6 minut (Mitkov – 4 minuty, Markoski – 2 minuty)

Karne: 2/2

Sędziowie: K. Abrahamsen i A. M. Kristiansen (Norwegia).

Komentarze (1)
Nev
19.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jicha mimo, ze zdobyl sporo bramek w tym meczu raczej zawiodl na mistrzostwach. Czesto nie konczyl setek przy kontrach i niestety Czesi odpadli. Trzeba zwrocic uwage oczywiscie na Lazarova i sk Czytaj całość