- Nie jadę tam na wycieczkę, tylko po dwa punkty. W pierwszym meczu wydaje mi się, że zespół przegrał już w szatni, ale mamy dobry zespół i możemy podjąć walkę z Atletico - powiedział na łamach Przeglądu Sportowego Bertus Servaas.
Gdyby Vive Targi na swoim parkiecie urwały choćby punkcik Atletico, byłaby to ogromna sensacja. Na wyjeździe będzie o to jeszcze trudniej. Taki punkt/punkty byłyby bezcenne, bo do formy wróciły Czechowskie Niedźwiedzie, które zepchnęły kielczan na piąte miejsce w grupie.
Źródło: Przegląd Sportowy.