Latem w puławskiej drużynie doszło do kilku znaczących zmian, a szeregi drużyny zasili Michał Bałwas, Krzysztof Łyżwa, Piotr Masłowski i Krzysztof Tylutki. Letnie przygotowania miały więc służyć przede wszystkim zgrywaniu zespołu, a nieustanny progres sparingowych rezultatów pozwala przypuszczać, że lato szczypiorniści Azotów przepracowali solidnie.
Zespół Kurowskiego z pierwszych ośmiu towarzyskich starć nie wygrał ani jednego, a siłę nadwiślańskiej drużyny sprawdziły między innymi Orlen Wisła Płock i Vive Targi Kielce. Dzięki dobrej grze w Dzierżoniowie i pokonaniu Powena Zabrze, SKA Mińsk i Zarji Kaspiji Astrachań Azoty zajęły drugie miejsce w Międzynarodowym Memoriale Jerzego Klempela, a w sobotę pewnie ograli pierwszoligowego Piotrkowianina.
Przed tygodniem, w meczu z Karviną, urazów doznali Michał Szyba i Krzysztof Łyżwa, obaj od poniedziałku wracają już jednak do zajęć z zespołem. Od kilkunastu dni z drużyną trenuje już Dmitrij Afanasjev (Piotrkowianinowi rzucił trzy bramki), lada chwila rozstrzygnie się sytuacja Piotra Wyszomirskiego, a pod koniec września do gry zdolny będzie Wojciech Zydroń.
Już teraz wiadomo, że w meczu ze Stalą Mielec trener Kurowski nie będzie mógł skorzystać jedynie z usług dwóch ostatnich. Na inaugurację ligi do zespołu dołączy Sebastian Płaczkowski (początkowo miał grać w Radomiu, ale fiasko negocjacji z Jakubem Tomczakiem i słaba gra Damiana Krzywdy sprawiły, że wrócił do Puławy). Z Piotrkowianinem, ze względu na brak badań lekarskich, jeszcze nie zagrał.
Azoty Puławy - Piotrkowianin Piotrków Tryb. 24:20 (12:11)
Azoty: Stęczniewski, Gładysz - Bałwas 3, Afansjev 3, Kwaśny 1, Kus, Gowin 5, Witkowski, Tylutki 2, Masłowski 4, Zinczuk 6.