Tomasz Strząbała: Widać, że forma rośnie

W weekend drużyna wicemistrza Polski Vive Targi Kielce uczestniczyła w rozgrywanym w Niemczech prestiżowym turnieju Heide Cup. Kielczanie z dwoma zwycięstwami i jedną porażką zawody zakończyli na piątym miejscu.

Turniej odbywał się w dwóch niemieckich miastach. Oprócz kieleckiego zespołu w zawodach rywalizowali: HSV Hamburg, TV Grosswallstadt, TBV Lemgo, Chekhovskie Medvedi, SG Flensburg-Handewitt, Rhein-Neckar Löwen oraz Kadetten Schaffhausen.

Zespół Vive Targi Kielce po raz drugi uczestniczył w tej imprezie. Przed rokiem kielczanie dotarli aż do finału, w którym ulegli ekipie THW Kiel.

W tegorocznej edycji turnieju podopieczni Bogdana Wenty nie mieli zbyt dużo szczęścia w losowaniu, bo już na inaugurację przyszło im się zmierzyć z mistrzem Niemiec - HSV Hamburg. Wicemistrzowie Polski, którym po porażce z "siódemką" Marcina Lijewskiego pozostała walka o lokaty 5-8, odnieśli dwa zwycięstwa i uplasowali się na najwyższej możliwej pozycji na zakończenie niemieckich zawodów.

- Bardzo silnie obsadzony turniej, który był dla nasz bardzo dobrym przetarciem przed zbliżającymi się ważnymi meczami. W pierwszym spotkaniu zespół z Hamburga zdecydowanie okazał się lepszy, później z każdym meczem graliśmy coraz lepiej. Gdyby nie system pucharowy, w jakim przyszło nam rywalizować, mogliśmy zająć znacznie wyższą pozycję. Widać, że forma rośnie i zgranie drużyny jest coraz lepsze - ocenia na łamach Radia Kielce Tomasz Strząbała, drugi szkoleniowiec zespołu.

W najbliższy weekend kielczanie będą gospodarzem turnieju towarzyskiego Galeria Echo Kielce Cup, w którym zagrają macedoński RK Vardar Skopje, rumuńska HCM Constanta i chorwacka Croatia Osiguranje Zagrzeb. Impreza będzie ostatnim sprawdzianem formy ekipy Vive Targi przed turniejem o "dziką kartę" do Ligi Mistrzów, który odbędzie się w pierwszy weekend września.

Źródło: Radio Kielce

Źródło artykułu: