Nowa nazwa, ale nadal niepokonani - relacja z meczu SPR Spójnia Wybrzeże Gdańsk - MKS Grudziądz

SPR Spójnia Wybrzeże Gdańsk bez większego wysiłku pokonała MKS Grudziądz 41:29 w meczu II ligi piłki ręcznej mężczyzn. Najwięcej, bo dziewięć bramek dla gdańskiego klubu zdobył Krzysztof Jasowicz.

Po zmianie nazwy na SPR Spójnia Wybrzeże, na meczach gdańskiego klubu nie ma już kibiców dopingujących. Na pierwszy mecz rozgrywany na hali AZS AWFiS przyszło 120 widzów, którzy przyszli zobaczyć kolejne zwycięstwo gdańskiego zespołu. Od początku spotkania oba zespoły nie ustrzegły się licznych błędów podczas wyprowadzania ataków. W okresie gry, kiedy to mecz toczył się bardzo wolno, dużo skuteczniej grali podopieczni trenera Marka Mońko, w których szeregach świetnie bronił Marcin Głębocki. Szczególnie aktywny był lewoskrzydłowy Radosław Steege, po którego trzeciej bramce SPR Spójnia Wybrzeże prowadziła już 6:1. Później obudzili się na chwilę młodzi grudziądzanie, którzy po bramce Tomasza Kakowskiego przegrywali już tylko 7:5. Gdy zawodnicy z Gdańska poczuli, że nie da się wygrać meczu z MKS-em na stojąco, za wyprowadzenie przewagi wziął się Michał Derdzikowski, zdobywca trzech bramek w przeciągu dwóch minut. Od tego czasu mimo kontuzji Jacka Suleja na boisku panowali gdańszczanie, którzy pierwszą połowę zakończyli wynikiem 20:11. - Był to pierwszy mecz na nowej hali i musieliśmy się przyzwyczaić. Za wysoko prowadziliśmy na początku i dlatego później przyszedł moment rozluźnienia, ale później wszystko wróciło do normy - przyznał trener gdańskiego klubu.

Od początku drugiej połowy królowali gdańszczanie, którzy zdobyli z rzędu łącznie sześć bramek, doprowadzając do wyniku 25:11 i stało się jasne, że to drużyna aspirująca do awansu wygra to spotkanie. Korzystając z okazji, Marek Mońko tradycyjnie już w tym sezonie postanowił spróbować innych zawodników, przez co mecz się trochę wyrównał, jednak rzecz jasna cały czas zdecydowane prowadzenie utrzymywało się po stronie zawodników znad morza, którzy po rzucie Tomasza Wiśniewskiego zdobyli 40 bramkę w spotkaniu. Ostatecznie po meczu, w którym dla zawodników liczyła się przede wszystkim gra ofensywna, SPR Wybrzeże Spójnia pokonała MKS Grudziądz 41:28. - Wynik powinien być wyższy i powinniśmy zdobyć więcej bramek. Wkradło się w nasze poczynania trochę za dużo luzu, dlatego tak wyglądał przebieg spotkania - przyznał Michał Derdzikowski.

SPR Spójnia Wybrzeże Gdańsk - MKS Grudziądz 41:28 (20:11)

Składy:

SPR Spójnia Wybrzeże: Głębocki, Połom - Jasowicz 9 (2 min), Steege 6, Walasek 6, Konop 6, Derdzikowski 5, Ciszewski 3 (2 min), Trojanowicz 3 (2 min), Młynarek 1 (2 min), Wiśniewski 1 (2 min), Bronk 1, Raciborski.

MKS: Szewczyk, Ziółkowski - Kakowski 7, Stawicki 5, Bieniek 4 (2 min), Orłowski 3, Bidziński 2 (2 min), Zakrzewski 2, Kozłowski 2, Stange 1, Dąbrowski, Nalaskowski.

Rzuty karne: SPR Spójnia Wybrzeże - 1/1, MKS - ¾.

Kary: SPR Spójnia Wybrzeże - 8 min, MKS - 4 min.

Przebieg meczu:

I połowa: 1:0, 2:0, 2:1, 3:1, 4:1, 5:1, 6:1, 6:2, 6:3, 7:3, 7:4, 7:5, 8:5, 9:5, 10:5, 10:6, 10:7, 11:7, 12:7, 13:8, 14:8, 15:8, 15:9, 16:9, 17:9, 17:10, 18:10, 19:10, 19:11, 20:11.

II połowa: 21:11, 22:11, 23:11, 24:11, 25:11, 25:12, 25:13, 26:13, 26:14, 26:15, 27:15, 27:16, 28:16, 28:17, 29:17, 29:18, 29:19, 30:19, 30:20, 31:20, 32:20, 32:21, 33:21, 33:22, 34:22, 35:22, 35:23, 35:24, 35:25, 36:25, 36:26, 37:26, 38:26, 39:26, 39:27, 40:27, 40:28, 41:28.

Widzów: 120.

Komentarze (0)