Zespoły Zagłębia Lubin wznowiły treningi

Obie drużyny Zagłębia Lubin powróciły do treningów po przerwie świąteczno-noworocznej. Rozgrywki męskich zespołów rozpoczną się na początku lutego. Szczypiornistki natomiast przerwy w grze nie mają, a czeka je w najbliższym czasie prawdziwy maraton meczowy.

Męski zespół Zagłębia Lubin po przerwie świąteczno-noworocznej rozpoczął przygotowania do dalszej części rozgrywek PGNiG Superligi, które wznowione zostaną na początku lutego. Lubinianie bez dwóch podstawowych zawodników - Adama Malchera i Bartłomieja Tomczaka, którzy znaleźli się w składzie reprezentacji Polski przygotowującej się do mistrzostw świata, trenować będą na własnych obiektach. Rozegrają również szereg spotkań kontrolnych. - W pierwszych dwóch tygodniach będziemy kładli nacisk przede wszystkim na odbudowę motoryki i naładowanie akumulatorów przed dalszą częścią sezonu. Popracujemy nad techniką i zgraniem, spróbujemy nowych rozwiązań taktycznych. W dalszej części przygotowań czekają nas mecze kontrolne - mówi drugi trener Zagłębia Dariusz Bobrek.

W dniach 14-15 stycznia Miedziowi zagrają w turnieju w Zabrzu, w którym oprócz lubinian z PGNiG Superligi weźmie udział Piotrkowianin Piotrków Trybunalski oraz dwie ekipy z 1 ligi - KSSPR Końskie i gospodarze Powen Zabrze. Od 20 stycznia czeka ich udział w silnie obsadzonym międzynarodowym turnieju w Dzierżoniowie. Pod koniec miesiąca podopieczni Jerzego Szafrańca zmierzą się w sparingu z Chrobrym Głogów.

W tym sezonie lubinianie spisują się zdecydowanie poniżej oczekiwań. Dopiero po ostatnich wygranych derbach w Głogowie opuścili strefę spadkową. Aktualnie plasują się na 8. pozycji ligowej tabeli, z 11 punktami na koncie. W związku z tym zarząd klubu nałożył na zawodników i kadrę szkoleniową kary finansowe, jednocześnie stawiając drużynie ultimatum zdobycia 8 punktów w 4 kolejnych meczach. W pierwszym spotkaniu po przerwie w 16 kolejce PGNiG Superligi Miedziowi zagrają na własnym parkiecie z beniaminkiem Stalą Mielec. W kolejnych 3 pojedynkach zmierzą się na wyjeździe z zespołami AZSu AWF Gorzów Wielkopolski oraz Nielbą Wągrowiec, a także w derbach z Miedzią Legnica na własnym parkiecie.

PGNiG Superliga kobiet nie ma przerwy w rozgrywkach. Szczypiornistki Zagłębia czeka w najbliższym czasie prawdziwy maraton meczowy. Już w sobotę wicemistrzynie kraju w 13. kolejce PGNiG Superligi zagrają z Politechniką Koszalińską. - Politechnika jest to drużyna, która bije się o pierwszą czwórkę i wydaje się, że ma na to szanse. Spodziewamy się walki, jednak gramy na własnym terenie i trzeba zrobić wszystko, aby wybić z głowy myślenie rywalkom, że mogłyby stąd wywieźć chociażby punkt - mówi trener Bożena Karkut.

Potem szczypiornistki z Lubina czekają aż 4 dalekie wyjazdy do Lublina, Tczewa i Gdyni. -Życzę mojej drużynie przede wszystkim zdrowia, ponieważ jakiekolwiek kontuzje będą nam utrudniały zdobywanie punktów na tych ciężkich terenach - dodaje szkoleniowiec.

Po 12 kolejkach spotkań, z dorobkiem 23 punktów, zespół Zagłębia jest liderem ligowej tabeli. Lubinianki nie przegrały w tym sezonie jeszcze żadnego spotkania, notując jeden remis. Drugi w tabeli Vistal Łączpol Gdynia ma na swoim koncie 3 oczka mniej. - Założenia na jesień były takie, aby powygrywać wszystko co możliwe i zdobyć jak największą liczbę punktów. Ten cel osiągnęłyśmy, bo jesteśmy liderem tabeli. Teraz trzeba zrobić wszystko, aby to utrzymać - kończy trener Karkut.

Komentarze (0)