Lwy niespodziewanie tracą punkty - relacja z meczu Rhein-Neckar Löwen - TBV Lemgo

W spotkaniu inaugurującym 17. kolejkę niemieckiej Toyota-Handball Bundesligi szczypiorniści Rhein-Neckar Löwen niespodziewanie zremisowali na własnym parkiecie z TBV Lemgo 31:31. Pięć bramek dla Lwów zdobył rozgrywający reprezentacji Polski Karol Bielecki.

Zawodnicy Rhein-Neckar Löwen przystępowali do ligowego pojedynku z TBV Lemgo po derbowej wygranej nad TSG Lu.-Friesenheim. Podopieczni Gudmundura Gudmundssona za wszelką cenę chcieli przedłużyć zwycięską serię do czterech spotkań, jednak niespodziewanie punkty wyrwała im drużyna Volkera Mudrowa.

Wynik meczu otworzył atomowym rzutem z drugiej linii Karol Bielecki. Goście odpowiedzieli bramkami znajdującego się w znakomitej dyspozycji Floriana Kehrmanna oraz Manuela Linigera. Do wyrównania ponownie doprowadził Bielecki, a kolejna bramka polskie bombardiera w 9. minucie dała ekipie Lwów z Mannheim prowadzenie 5:4. W 14. minucie dzięki trafieniu Olafura Stefanssona oraz skutecznej kontrze Uwe Gensheimera gospodarze uzyskali trzybramkową przewagę (9:6), a dziesięć minut później powiększyli ją o kolejnego gola (14:10). Straty próbował odrabiać Kehrmann, jednak celne rzuty Gensheimera oraz Bjarte Myrhola ustaliły wynik pierwszej połowy na 17:12.

Drugą część spotkania rozpoczęła się od zmasowanych ataków zawodników Lemgo, którzy zdecydowanie lepiej prezentowali się w tym okresie gry zarówno w defensywie, jak i w ofensywie. Trafienia Kehrmanna oraz Rolfa Hermanna zmniejszyły straty w 33. minucie do trzech bramek (17:14). Jeszcze w 40. minucie po golu Andy'ego Schmida Lwy prowadziły 21:17, jednak trzy minuty później goście przegrywali już tylko 21:20. W zespole Gudmundura Gudmundssona zawodziła przede wszystkim gra obronna, która momentami była bardzo statyczna. Efektem tego było wyjście na prowadzenie graczy Lemgo w 46. minucie spotkania (22:23). Co prawda do wyrównania szybko doprowadził Bielecki, jednak kolejny gol Kehrmanna i trafienie Sebastiana Preißa dało gościom dwubramkową przewagę (24:26 - 51. min). Niespełna dwie minuty później podopieczni Volkera Mudrowa prowadzili już trzema trafieniami, co wywołało falę krytyki i oburzenia wśród sympatyków Rhein-Neckar. Gospodarze doprowadzili do wyrównania dopiero w 56. minucie dzięki celnym rzutom weterana Olafura Stefanssona (29:29). W końcowych sekundach pojedynku żaden z zespołów nie potrafił przechylić szali zwycięstwa na swą korzyść, przez co spotkanie zakończyło się podziałem punktów (31:31). Tuż przed ostatnim gwizdkiem na brutalny faul usunięty z boiska został obrotowy Rhein-Neckar Oliver Roggisch.

Remis pozwolił drużynie Lwów awansować na trzecie miejsce w tabeli Bundesligi, jednak znajdująca się na czwartej pozycji ekipa THW Kiel ma rozegrany jeden mecz mniej. Lemgo jest dziesiąte.

Szkoleniowiec Rhein-Neckar dał w tym spotkaniu szansę gry Henningowi Fritzowi, przez co Sławomir Szmal występował jedynie przez trzynaście minut (pomiędzy 45. a 58. minutą). Karol Bielecki rozegrał bardzo dobre zdobywając pięć bramek. Grzegorz Tkaczyk zapisał na swoim koncie jedno trafienie.

Rhein-Neckar Löwen - TBV Lemgo 31:31 (17:12)

Löwen: Szmal, Fritz - Stefansson 8 (3/4), Gensheimer 6 (2/4), Bielecki 5, Myrhol 4, Schmid 3, Groetzki 2, Lund 1, Sigurdsson 1, Tkaczyk 1, Cupić, Gunnarsson, Roggisch.

Lemgo: Lichtlein, Galia - Kehrmann 8, Liniger 6, Preiß 5, Strobel 4, Ilyes 2, Hermann 2, Smoler 2, Theuerkauf 2 (1/1), Bechtloff, Datukashvili, Schneider.

Kary: 6 min (Lund, Myrhol, Roggisch) - 6 min (Kehrmann, Strobel, Theuerkauf).

Czerwona kartka: Roggisch (60. min) - brutalny faul.

Widzów: 8 813.

Tabela Toyota-Handball Bundesligi

PDrużynaMZRPBramkiPkt
1 HSV Hamburg 16 15 0 1 520:418 30
2 Füchse Berlin 16 13 1 2 450:403 27
3 Rhein-Neckar Löwen 17 12 2 3 537:484 26
4 THW Kiel 16 12 1 3 516:396 25
5 Frisch Auf! Göppingen 16 11 2 3 446:409 24
6 SG Flensburg-Handewitt 16 10 0 6 479:440 20
7 SC Magdeburg 16 9 1 6 463:431 19
8 VfL Gummersbach 16 8 2 6 480:463 18
9 TV Grosswallstadt 16 7 2 7 427:437 16
10 TBV Lemgo 17 6 4 7 474:462 16
11 TuS N-Lübbecke 16 5 2 9 451:466 12
12 HSG Wetzlar 16 5 1 10 394:445 11
13 HBW Balingen-Weilstetten 16 4 3 9 433:490 11
14 TSG Lu.-Friesenheim 16 3 3 10 432:490 9
15 HSG Ahlen-Hamm 16 3 2 11 435:490 8
16 TSV Hannover-Burgdorf 16 3 1 12 413:475 7
17 MT Melsungen 16 3 1 12 411:477 7
18 DHC Rheinland 16 2 0 14 357:472 4
Źródło artykułu: