Dominator Jurand - relacja z meczu AZS UKW Bydgoszcz - Jurand Ciechanów

Przed meczem faworyt był jeden - Jurand Ciechanów, jednak bydgoszczanie, mając w pamięci udane pojedynki ligowe rozgrywane we własnej hali wierzyli w korzystny rezultat. Nadzieje miejscowych kibiców prysły już w pierwszych minutach meczu.

Wynik spotkania otworzył Dawid Nawrocki, jednak przez kolejne sześć minut rzucali tylko goście. W siódmej minucie po bramce Łukasza Jurkiewicza zespół z Ciechanowa objął ósmiobramkowe prowadzenie. Goście, lekko oszołomieni i zdeprymowani, starali się odpowiedzieć na serię bramkową ciechanowian. Pojedyncze trafienia przy skutecznym przeciwniku nie powodowały zmniejszenia strat, tylko powiększenie dystansu. W 18. minucie za sprawą Jurkiewicza goście prowadzili jak dotąd najwyżej, bo różnicą dziesięciu bramek. Po stronie gospodarzy odpowiedział Krzysztof Machniewicz, a Jurand dorzucając kolejne pięć bramek, praktycznie wybił piłkę ręczną akademikom z głów. Do końca pierwszej odsłony przewaga ciechanowian oscylowała w granicach piętnastu bramek.

Druga połowa to koncert jednego zespołu. Przyjezdni z Ciechanowa kontrolowali wydarzenia na parkiecie, czego dowodem jest sięgająca momentami dwudziestu bramek przewaga. U gospodarzy statystyki starał się poprawiać Nawrocki, jedna z najjaśniejszych postaci w zespole z Bydgoszczy. Zaś goście przy solidnej linii obronnej co rusz wyprowadzali kontry. Również z ataku pozycyjnego skutecznie karcili bramkarzy bydgoskiej drużyny, wchodząc w defensywę jak "w masło". Tercet Konrad Rurarz, Rafał Niećko i Bartosz Starzyński rzucał jak na zawołanie, bramkę za bramką. Ostatecznie bydgoscy akademicy musieli uznać wyższość ciechanowskiego Juranda, przegrywając 30:49.

Zespół z Ciechanowa kontynuuje przekonującą serię zwycięstw i przed rundą rewanżową objął pozycję lidera. Zaś drużyna z Bydgoszczy musi solidnie przepracować przerwę zimową, by móc z powodzeniem walczyć o pierwszoligowy byt.

AZS UKW Bydgoszcz - MKS Jurand Ciechanów 30:49 (11:25)

AZS UKW Bydgoszcz: Pieńczewski, Makowski - Hanis, Kozłowski 1, Knopik 2, Nawrocki 6, Serafinowicz 3, Burliński 2, Machniewicz 4, Wiśniewski 4, Suwisz 2, Wojciechowski 6.

Kary: 6 minut.

Rzuty karne: 2/3.

Jurand: Grzybowski, Krajewski Marcin - Krysiak 4, Niećko 5, Rurarz 11, Piórkowski 2, Starzyński 7, Prątnicki 3, Kraszewski 2, Dmowski 1, Jurkiewicz 9, Krajewski Rafał 3, Pakulski 2.

Kary: 6 minut.

Rzuty karne: 2/3.

Widzów: 60.

Źródło artykułu: