Pracowity tydzień dla NMC Powenu

Obecny tydzień będzie jednym z cięższych dla piłkarzy ręcznych NMC Powenu Zabrze. Po sobotniej wygranej w derbowym pojedynku z Olimpią Piekary Śląskie, podopiecznych Krzysztofa Przybylskiego czekają kolejne dwa trudne spotkania. W środę podejmą spore wyzwanie - zagrają mecz w 1/8 Pucharu Polski z Orlen Wisłą Płock.

W I lidze, grupie B piłkarze ręczni NMC Powenu Zabrze, rządzą i dzielą. Po siedmiu kolejkach nie poznali wciąż smaku porażki, a w środę może dojść do pierwszej oficjalnej przegranej od... 7 maja 2010 roku. Wtedy to rozgrywany był przed ostatni mecz ligowy zabrzan na parkietach ówczesnej Ekstraklasy. W pamiętnym spotkaniu ulegli Chrobremu Głogów na własnym parkiecie (29:34). Od tamtego czasu wszystkie spotkania rozstrzygane były na korzyć piłkarzy Pogoni.

Między innymi dzięki niedzielnej wygranej z rywalami zza miedzy, zabrzanie udowodnili, iż są głównymi faworytami ligi i ich szansa na awans może okazać się nijak niezagrożona. Lecz czy to możliwe, że będą równie dobrze radzić sobie w Superlidze? Już w najbliższą środę będzie można poczuć namiastkę rozgrywek na najwyższym polskim poziomie. Wszystko dzięki rozgrywkom w ramach Pucharu Polski, gdzie los przydzielił wychowankom Przybylskiego bardzo dobrą drużynę Wisły Płock. Rywal jak najbardziej atrakcyjny pod względem marketingowym i sportowym...

Aktualnie frekwencja na trybunach podczas meczów biało-zielonych jest bardzo niska, co na pewno nie wygląda zbyt ciekawie w hali zabrzańskiej Pogoni, w której mogłoby zmieści się około tysiąca kibiców. Podczas PP, smutna sytuacja może się zmienić i ilość kibiców na meczu może wreszcie wzrośnie - wszak utytułowani płocczanie to jak najbardziej ekipa warta zobaczenia.

Pozostaje również drugi aspekt - sportowy. Jest wreszcie okazja, by handballiści NMC Powen pokazali pełnię swoich możliwości. Z różnych stron można usłyszeć, iż szczypiorniści z Zabrza znajdowali się w swoistym czyśćcu - za silni na pierwszą ligę, a za słabi na najwyższy poziom rozgrywek. Ta sytuacja ma się zmienić dzięki wzmocnieniom, jak się dokonały i zapewne jeszcze zostaną sfinalizowane. Wydaję się, że obecny skład jest lepszy od tego z przed roku, a to dzięki transferom: Łukasza Stodko, Adriana Niedośpiała, Arkadiusza Kowalskiego, czy Dominika Droździka.

Już w tę środę będzie można zbadać prawdziwą siłę drużyny. To pokaże, gdzie tak naprawdę są Górnoślązacy. Wszak Wisła Płock po zeszłorocznym rozczarowaniu w rozgrywkach ligowych i pucharowych, w tym roku na pewno podejdzie w pełni skoncentrowana do pojedynków w Pucharze Polski.

Jednak na pucharowych rozgrywkach podopieczni Krzysztofa Przybylskiego nie zakończą tego tygodnia. W ramach VIII kolejki dojdzie do drugiego pojedynku derbowego. Tym razem przeciwnikami NMC Powenu będą piłkarze ręczni z Rudy Śląskiej. Obecnie barwy SPRu Grunwald reprezentuje kilku zabrzan: Mariusz Kalisz, Dawid Lenartowicz, Wojciech Klementowicz czy weteran parkietów piłki ręcznej Krzysztof Płonka.

Najbliższe dwa pojedynki odbędą się w hali Pogoni Zabrze przy ulicy Wolności 406. Pierwszy z nich 10 listopada o godzinie 19:00, natomiast derby z Rudą Ślaską trzy dni później, również o godzinie 19.

Komentarze (0)