- To był dla mnie zaszczyt uczestniczyć w takim meczu - powiedział Nikola Karabatić, najlepszy szczypiornista świata w 2007 roku.
Działacze Rhein Neckar Löwen postanowili ściągnąć najlepszych zawodników na świecie w celu upamiętnienia Olega Velyky a zarazem stworzenia święta piłki ręcznej. W czasie trwania meczu u obu ekip panowała radość i miła atmosfera. Kibice byli świadkami niecodziennego zdarzenia. Karol Bielecki miał "zarezerwowane" zdobycie pierwszej bramki w meczu.
Stało się jasne, że ten mecz to akt przyjaźni, zabawy, wzajemnego szacunku względem siebie. Nie wpłynęło to jednak na poziom meczu. Wręcz przeciwnie - byliśmy świadkami nietuzinkowych zagrań w wykonaniu światowych gwiazd handballu. Do przerwy zespół Oli Lindgrena prowadził z drużyną Reszty Świata 17:16.
Po przerwie kibice ujrzeli graczy będących na sportowej "emeryturze". Na parkiecie pojawili się Stefan Kretzschmar, Daniel Stephan i Christian Schwarzer. W meczu z bardzo dobrej strony pokazali się Polacy grający w barwach Rhein Neckar Löwen: Sławomir Szmal, Grzegorz Tkaczyk - autor 5 trafień, Karol Bielecki - 3 bramki oraz Mariusz Jurasik autor 3 trafień dla zespołu Reszty Świata. Ostatecznie po wyrównanym i stojącym na wysokim poziomie meczu górą okazał się zespół Reszty Świata wygrywając 34:31
Rhein Neckar Löwen - Reszta Świata 31:34 (17:16)
Rhein-Neckar Löwen: Szmal, Fritz - Schmid (2), Gensheimer (3/1), Roggisch, Rigterink, Tkaczyk (5/1), Bielecki (3), Lund, Gunnarsson (2), Ruß (3), Müller (4), Myrhol (3), Groetzki (1), Abt (1), Čupić (4/2)
Reszta Świata: Landin, Alilović - Seib (2), Iváncsik (3), Harbok (1), Schwarzer (5), Shelmenko, Filip (6/3), Jurasik (3/1), Stephan, Klimovets (3), Spellerberg, Zeitz, Karabatić (3), Hens, Nikolić (2), Balić (4), Kretzschmar (1/1).