Kinga Polenz na celowniku mistrzyń Polski

Działacze SPR-u Lublin rozpoczęli już kompletowanie składu na przyszły sezon. Oprócz negocjacji z obecnymi zawodniczkami, klub robi pierwsze przymiarki transferowe. W kręgu zainteresować mistrzyń Polski są m.in. reprezentacyjna skrzydłowa Kinga Polenz, a także Monika Aleksandrowicz, zawodniczka Vistalu Łączpolu Gdynia.

Włodarze SPR-u nie muszą raczej martwić się o kwestie finansowe. W poniedziałek Zakłady Azotowe Puławy poinformowały, że nadal będą wspierać drużyną mistrzyń Polski. Kolejne pieniądze mogą wpłynąć do kasy SPR-u ze względu na to, że klub będzie bazą dla planowanego centrum szkolenia i przygotowań kadry narodowej.

Jak na razie pewne jest, że z zespołem z Lublina pożegna się Małgorzata Sadowska, która przechodzi do Vistalu Łączpolu Gdynia. - Oczywiście, że żal wyjeżdżać, bo poznałam tutaj fajnych ludzi, dziewczyny są super i wszystko jest znakomicie zorganizowane. Sport jest bardzo ważny w moim życiu, ale rodzina również i dlatego uznałam, że pora już wracać - mówi bramkarka lublinianek.

Odejście Sadowskiej prawdopodobnie zmusi zarząd do szukania nowej bramkarki, mimo że w klubie pozostają Justyna Jurkowska oraz Anna Baranowska. - Potrzebujemy trzeciej, bo sezon jest długi i wiele może się zdarzyć- mówi trener Grzegorz Gościński.

Poza Sadowską, z drużyną SPR-u może pożegnać się także rozgrywająca Agnieszka Wolska. W klubie pozostaną za to Alesia Mihdaliova i Alina Wojtas, które mają jeszcze przez rok ważne kontrakty, oraz lecząca kontuzję Agnieszka Tyda. Podobnie jest w przypadku skrzydłowej Małgorzaty Roli oraz najbardziej doświadczonych zawodniczek SPR-u: Sabiny Włodek, Izabeli Puchacz oraz Moniki Marzec. Do zespołu po urlopie macierzyńskim powinna w kolejnym sezonie powrócić także Ewa Wilczek.

Działacze mistrzyń Polski myślą również o nowych wzmocnieniach zespołu. Z nieoficjalnych informacji wynika, ze klub jest zainteresowany Kingą Polenz, reprezentantką Polski, zawodniczką Piotrcovii Piotrków Trybunalski, a także Moniką Aleksandrowicz z Vistalu Łączpolu Gdynia.

Na testach w Lublinie w ostatnim czasie pojawiły się także trzy inne zawodniczki: macedońska bramkarka Eva Dinewska, rozgrywająca z Serbii Natasza Damjaniović oraz Litwinka Zivile Jurgutyte. Nie wiadomo jednak, czy zarząd klubu zdoła dojść z nimi do porozumienia.

Źródło artykułu: