Jerzy Szafraniec: Powinno zadać się zawodnikom pytanie, dlaczego tak zagrali

Przegrana lubinian pokrzyżowała plany o zachowaniu czwartej lokaty, w rundzie zasadniczej ekstraklasy mężczyzn. Trener Jerzy Szafraniec krótko podsumowuje starcie z MMTS-em Kwidzyn oraz wspomina o przyszłości.

Po tak zaciętym spotkaniu, zespół Jerzego Szafrańca uległ kwidzyńskiemu MMTS-owi. Zastanawia fakt, dlaczego tak doświadczony zespół, prowadząc dwoma oczkami, pozwolił rywalom rzucić pięć goli - Powinno zadać się zawodnikom pytanie, dlaczego tak zagrali. Trener w szatni, na pewno nie powiedział, aby zespół nie był skoncentrowany przez pierwsze minuty i odpuścił. Niestety to co zostało ustalone przez pierwsze dziesięć minut, nie zostało wykonane. Pozwoliliśmy MMTS-owi zdobyć pięć bramek pod rząd,. Mimo, że potem prowadziliśmy, to jednak koszty odrabiania straty, były zbyt duże - podsumowuje szkoleniowiec Zagłębia Lubin.

W kolejnym starciu, zespół z województwa dolnośląskiego, zmierzy się z najlepszą drużyną w ekstraklasie mężczyzn - Vive Targi Kielce - Kolejny mecz będzie taki, jak każdy inny. Zdajemy sobie sprawę, że Vive Targi Kielce w tej chwili jest najlepszą drużyną w lidze. Przed nami ogromne trudne zawody, ale walczymy dalej, przynajmniej o jeden punkt.

Przed wszystkimi zespołami, zbliża się wielkimi krokami, walka o medale. W fazie play-off wszystko się może zdarzyć. Zagłębie Lubin, po przegranej z MMTS-em Kwidzyn nie zachowało czwartej lokaty, co z pewnością nie ułatwia startu do tej części sezonu - Niestety, wydaję się, iż nie obronimy czwartej lokaty. Jednak jestem pewny, że stać zespół na grę w półfinale, wypadnie znowu się spotkać z Vive. Takie są play-offy i taki jest sposób grania. Na razie trudno kalkulować co będzie potem.

Źródło artykułu: