- Po pierwsze: Sławek Szmal w bramce, a po drugie: gra obronna całego zespołu. Jeden drugiemu pomaga, a jak blok jest szczelny, to i "Kasie" jest łatwiej - powiedział Bartosz Jurecki zapytany przez Przegląd Sportowy o kluczowe elementy gry biało-czerwonych.
W piątek Polacy zagrają ze Słowenią. - Przed mistrzostwami Europy każdy mówił, że to najsłabszy zespół w grupie, ale wcale tak nie jest. Z drugiej strony nie spodziewałem się, że tak dobrze będą grać. Trener Zvonimir Serdarusić dobrze ich poustawiał, korzystnie prezentują się w obronie, dużo biegają. Są do pokonania, ale nie można ich lekceważyć - zapowiedział starszy z braci Jureckich.