- Mam nadzieję, że teraz będzie półfinał i że w nim wygramy. Bo niby z tych cyfr wychodzi, że będzie czwarte miejsce, ale wypluwam te słowa, bo chcielibyśmy grać o medal, i to najcenniejszy. Decydujące będą trzy pierwsze mecze - z Niemcami, Szwecją i Słowenią - powiedział Jurasik w rozmowie z Gazetą Wyborczą.
Mistrzostwa Europy to bardzo wyczerpujący turniej, gdyż gra się praktycznie codziennie. - Bodajże w ciągu 11 czy 12 dni jest osiem meczów do finału z drużynami równorzędnymi lub lepszymi. Nie ma czasu na odpoczynek, nie można sobie pozwolić na przestój, bo przeciwnik odjedzie z bramkami i już się go nie dogoni. W Europie każdy z każdym może wygrać i przegrać. Każdy mecz to finał - stwierdził Jurasik.
Więcej w Gazecie Wyborczej.