Reprezentacja Polski wraca do gry. W Gdańsku mecz z rewelacją mistrzostw świata

Materiały prasowe / Paweł Bejnarowicz / ZPRP / Na zdjęciu: Damian Przytuła
Materiały prasowe / Paweł Bejnarowicz / ZPRP / Na zdjęciu: Damian Przytuła

W czwartek o godzinie 18:00 reprezentacja Polski w piłce ręcznej mężczyzn podejmie Portugalię w ramach eliminacji do mistrzostw Europy. Rywalem Biało-Czerwonych, których poprowadzi Michał Skórski będzie zespół Portugalii.

W ostatnim czasie sporo działo się wokół reprezentacji piłkarzy ręcznych. Ze stanowiska selekcjonera został zwolniony Marcin Lijewski, a zastąpi go Michał Skórski. Dotychczasowy asystent selekcjonera ma za zadanie poprowadzić Polaków w najbliższych spotkaniach eliminacyjnych.

W kadrze znalazło się miejsce dla kilku nowych twarzy. Aż sześciu zawodników - Jakub Będzikowski, Wiktor Jankowski, Filip Michałowicz, Marcel Sroczyk, Andrzej Widomski i Mateusz Zembrzycki nie grało na ostatnich mistrzostw świata, dla Jankowskiego i Michałowicza jest to okazja do debiutu w reprezentacji. Wciąż odczuwamy kontuzje ważnych zawodników, które wyeliminowały m.in. Arkadiusza Morytę, Michała Daszka i Szymona Sićkę.

Reprezentacja Polski w eliminacjach do mistrzostw Europy była losowana z drugiego koszyka. Rozgrywki rozpoczęły się 7 listopada, kiedy to Biało-Czerwoni zremisowali z Izraelem. Trzy dni później Polacy, których prowadził jeszcze Marcin Lijewski wygrali w Rumunii 28:27.

W tym samym czasie Portugalczycy pokonali Rumunię 37:30 i Izrael 36:23. Nasi najbliżsi rywale mają za sobą najlepszy turniej w historii, gdyż w styczniu, gdy Polacy wygrywali Puchar Prezydenta IHF, awansowali do półfinału mistrzostw świata. Medalu po przegranym meczu o brąz z Francją 34:35 nie zdobyli, jednak po siódmym miejscu na mistrzostwach Europy z 2024 roku był to kolejny dowód na to, że portugalski szczypiorniak idzie do góry.

ZOBACZ WIDEO: Tak strzela syn legendy. Stadiony świata!

Ten zespół opiera się przede wszystkim na graczach dwóch klubów - FC Porto i SL Benfica, a największa gwiazdą jest Martim Costa, który został wybrany najlepszym rozgrywającym ostatnich mistrzostw świata. W portugalskiej kadrze jest też polski akcent, w Orlen Wiśle Płock w przeszłości grał Gilberto Duarte, który obecnie kontynuuje karierę w AEK-u Ateny.

Polaków, którzy ze względu na ostatnie zawirowania wokół sztabu szkoleniowego są ekipą w stałej budowie czeka więc bardzo trudny dwumecz. Po meczu w Gdańsku, 16 marca zmierzymy się z tą drużyną w Odivelas. O punkty będzie szalenie trudno, jednak kluczem może być tu zbudowanie atmosfery przed dwoma majowymi meczami w Izraelu i w Gorzowie Wielkopolskim z Rumunią. Na mistrzostwa awansują bezpośrednio dwie najlepsze drużyny oraz cztery zespoły z trzecich miejsc.

Polska - Portugalia, czw. 13.03.2025, godz. 18:00

Komentarze (1)
avatar
Paweł Jankowski
3 h temu
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Sicko ostatnio grał w meczu Kielce - Płock 
Zgłoś nielegalne treści