Mistrzynie Polski czarują w Europie! Kolejny cenny skalp. Tym razem Francuzki

Materiały prasowe / Tomasz Folta / KGHM MKS Zagłębie Lubin / Radość zawodniczek KGHM MKS Zagłębia Lubin
Materiały prasowe / Tomasz Folta / KGHM MKS Zagłębie Lubin / Radość zawodniczek KGHM MKS Zagłębia Lubin

Świetnie poczyna sobie w Lidze Europejskiej piłkarek ręcznych KGHM MKS Zagłębie Lubin! Najpierw mistrzynie kraju pokonały Węgierki, a teraz zwyciężyły na wyjeździe z francuskim JDA Bourgogne Dijon Handball. Po dwóch meczach mają komplet punktów.

KGHM MKS Zagłębie Lubin podeszło do niedzielnego starcia w Dijon podbudowane udanym startem w fazie grupowej w Lidze Europejskiej. Lubinianki w minioną niedzielę pokonały u siebie węgierski Motherson Mosonmagyarovari KC i liczyły na podtrzymanie zwycięskiej passy również na wyjeździe.

Pojedynek z francuskim zespołem pięknym rzutem z ostrego kąta otworzyła Kinga Grzyb. Bramek w pierwszych minutach padało stosunkowo niewiele. Do tego bardzo szybko, bo w drugiej minucie meczu, na ławkę kar została odesłana Goundouba Guirassy. Lubinianki przetrwały jednak ten okres bez szwanku.

W lubińskich szeregach świetnie funkcjonowała druga linia, z Karoliną Kochaniak-Salą i Maleną Cavo na czele. Po kolejnym trafieniu zawodniczki z Argentyny, piłkarki ręczne ze stolicy polskiej miedzi prowadziły różnicą dwóch bramek (4:6 w 16'). Tuż przed przerwą sytuacja na parkiecie zdążyła się odwrócić i na +2 wyszły Francuzki. Ostatnie słowo należało jednak do obrotowej Goundouby Guirassy.

ZOBACZ WIDEO: Fantastyczna możliwość, słabsze wyniki. „Zrobiłam wszystko”

Po zmianie stron znów inicjatywę przejęły mistrzynie Polski. Nie do zatrzymania były Karolina Kochaniak-Sala i Malena Cavo. Do tego należy podkreślić dobrą grę Goundouby Guirassy w defensywie. Kołowa domykała w obronie, gdzie tylko się dało i wygarnęła rywalkom ważną piłkę. Następnie do kontry pobiegła Adrianna Górna i wywalczyła rzut karny, który na kolejną bramkę zamieniła Aneta Promis (21:24 w 44').

Podobnie jak w ostatnich, wygranych przez KGHM MKS Zagłębie Lubin derbach Dolnego Śląska, świetne wejścia notowała Mariane Fernandes. Z jej pomocą lubinianki wypracowały sobie już czterobramkowy dystans (22:26 w 47') i Francuzki były już w bardzo niekorzystnym położeniu.

Był to moment, w którym Dijon zdecydowało się zmienić ustawienie w defensywie. JDA Bourgogne zaczęło bronić wyżej i agresywniej, a później zbierało tego owoce (24:26 w 50'). Do tego w bramce z dobrej strony pokazała się Manuella Dos Reis.

Zapowiadało to bardzo emocjonującą końcówkę i taka też ona była. W niej ciężar gry na swoje barki wzięły Karolina Kochaniak-Sala i Malena Cavo, która w kluczowym momencie pięknie urwała się obrończyniom i przypieczętowała wygraną Miedziowych. A na koniec udaną interwencją popisała się jeszcze Monika Maliczkiewicz.

Po dwóch seriach gier zawodniczki KGHM MKS Zagłębia Lubin mają na swoim koncie komplet punktów, co tylko przybliża je do osiągnięcia swojego celu. Następnym rywalem mistrzyń Polski będzie niemiecki HSG Blomberg-Lippe. Spotkanie odbędzie się 26 stycznia w Lemgo.

Przypomnijmy, że z każdej z czterech grup Ligi Europejskiej wyjdą po dwa najlepsze zespoły a następnie utworzą pary ćwierćfinałowe. Kolejnym etapem będzie Final Four EHF European League.

Liga Europejska:

JDA Bourgogne Dijon Handball - KGHM MKS Zagłębie Lubin 27:29 (16:15)

Dijon: Don Reis, Giegerich - Lonborg 5, Gayet 3, Plotton 3, Urban Medel 3, Pintat 3, Sivertsen 3, Valero Jodar 2, Offendal 2, Vautier 1, Dury 1, Perret 1, Blaise, Gravelle.
Karne: 3/3
Kary: 4 min.

Zagłębie: Zima, Maliczkiewicz - Kochaniak-Sala 8, Cavo 7, Jakubowska 4, Promis 4, Fernandes 3, Guirassy 1, Grzyb 1, Górna 1, Pankowska, Janas, Przywara, Drabik, Weber, Matieli.
Karne: 3/3
Kary: 4 min.

Standings provided by Sofascore
Komentarze (0)