Tałant Dujszebajew szczerze to wyznał. "To był najtrudniejszy rok"

Getty Images / Igor Kralj/Pixsell/MB Media / Na zdjęciu: Tałant Dujszebajew
Getty Images / Igor Kralj/Pixsell/MB Media / Na zdjęciu: Tałant Dujszebajew

Końcówka grudnia to czas podsumowań. Tałant Dujszebajew przyznał w rozmowie z PAP, rok 2024 był dla niego najtrudniejszym okresem w karierze. Industria Kielce straciła mistrzostwo Polski po 13 latach, ale trener z nadzieją patrzy w przyszłość.

Rok 2024 nie rozpieszczał drużyny Tałanta Dujszebajewa, która przyzwyczaiła się do dominacji na krajowym podwórku. Po 13 latach Industria Kielce straciła mistrzostwo Polski na rzecz Orlen Wisły Płock, przegrywając decydujące mecze po rzutach karnych, porażki w Superpucharze Polski i słabe wyniki w Lidze Mistrzów dopełniły trudnego obrazu.

- To był najtrudniejszy rok w moim sportowym życiu, zarówno jako zawodnika, jak i trenera” – przyznał Tałant Dujszebajew w rozmowie z PAP. Ekipa z województwa świętokrzyskiego musiała zmierzyć się z wieloma przeciwnościami, w tym falą kontuzji, która znacząco osłabiły zespół.

W Lidze Mistrzów drużyna celowała swoje siódme Final Four Ligi Mistrzów, ale nie zdołała awansować do topowej czwórki. Decydująca okazała się przegrana w rzutach karnych z SC Magdeburg. Jak wspominał trener, tak trudnego sezonu nie miał od czasów pracy w Atletico Madryt w sezonie 2012/2013.

ZOBACZ WIDEO: Dostał na serwetce adres. Pojechał na Targówek i szok. "Był prawidłowy"

Mimo trudności, Dujszebajew podkreślał charakter zespołu. - Chłopaki nie poddali się, walczyli do końca. Teraz musimy zresetować głowy - powiedział. Szczególnie cieszył go powrót do gry Hassana Kaddaha, który po długiej rehabilitacji rozegrał mecz przeciwko Zagłębiu Lubin.

Egipski rozgrywający, który od lata 2023 roku więcej czasu spędzał w gabinetach lekarskich niż na parkiecie, powrócił w wielkim stylu. Do gry wrócił także Szymon Sićko, który od lutego zmagał się z poważną kontuzją kolana.

Obaj zawodnicy mają być kluczowymi wzmocnieniami w dalszej części sezonu.- Kiedy kontuzjowani zawodnicy wrócą do pełnej formy, będziemy dużo groźniejsi - zapewnił Dujszebajew. Szkoleniowiec podkreślił, że cierpliwość i konsekwentna praca pozwolą drużynie wrócić na szczyt, a czas będzie pracował na naszą korzyść.

Komentarze (0)