Po ostatnich dwóch wygranych z rzędu faworytem czwartkowego meczu w Gdańsku było PGE Wybrzeże Gdańsk, które po drobnej zadyszce wróciło na zwycięską ścieżkę. Gdańszczanie przed meczem mieli 11 punktów więcej niż Piotrkowianin, który wygrał tylko raz w poprzednich czterech meczach. Do tego doskonałą formę rzutową prezentuje Mikołaj Czapliński, który w ostatnim meczu rzucił 15 bramek.
Gospodarze szybko weszli na wysokie obroty. Doskonale funkcjonowała gdańska kontra i po zdobyciu 6 bramek w ciągu 4 minut, ekipa Patryka Rombla prowadziła już 7:2. Piotrkowianie wrócili na chwilę do meczu, ale obrona PGE Wybrzeża i co za tym idzie szybkie ataki lub kontry funkcjonowały znakomicie i gdy trafił Damian Domagała, w 18 minucie było już 15:7! Do przerwy utrzymywało się pewne prowadzenie gospodarzy, którzy schodzili do szatni przy ośmiobramkowej zaliczce.
Druga połowa wyglądała już nieco inaczej. Piotrkowianin starał się odrabiać straty i po efektownej bramce Patryka Grzesika, w 37 minucie na tablicy wyników widniał rezultat 24:19. Goście próbowali pójść za ciosem i zdjęli bramkarza, co jednak przyniosło opłakane skutki. W ciągu 17 sekund dwie bramki rzucił... Mateusz Zembrzycki i PGE Wybrzeże wyszło na rekordowe prowadzenie 29:20.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nietypowe wyzwanie Włodarczyk w Katarze
To ponownie nieco uśpiło gdańszczan i znów Piotrkowianin zmniejszył straty do pięciu bramek różnicy. Szczypiornistom z województwa łódzkiego zabrakło jednak determinacji i jakości, by doprowadzić do emocjonującej końcówki. PGE Wybrzeże wygrało 37:30 i wróciło na 6. miejsce w ligowej tabeli, z zaledwie 4 punktami straty do podium.
PGE Wybrzeże Gdańsk - Piotrkowianin Piotrków Trybunalski 37:30 (21:13)
PGE Wybrzeże: Zembrzycki 2 (11/33 - 33%), Poźniak (2/9 - 22%0 - Góralski 7, Czapliński 7, Będzikowski 6, Domagała 3, Stanescu 2, Papina 2, Peret 2, Papaj 2, Zhang 2, Pepliński 1, Niedzielenko 1 oraz Zmavc, Siekierka, Kiejdo.
Piotrkowianin: Chmurski (3/23 - 13%), Kot (6/19 - 32) - Szopa 4, Mastalerz 4, Kowalski 4, Wadowski 3, Grzesik 3, Rutkowski 3, Żyszkiewicz 2, Matyjasik 2, Surosz 1, Filipowicz 2, Pożarek 1, Makowiejew 1 oraz Dróżdż, Wawrzyniak.
Czy tegoroczna forma PGE Wybrzeża to duże zaskoczenie? 
