Wybrzmiał hymn Polski. Niespodziewany problem przed meczem

PAP / Marcin Bielecki / Flaviu Buboi/Getty Images / reprezentacja Polski / Greta Kacsor
PAP / Marcin Bielecki / Flaviu Buboi/Getty Images / reprezentacja Polski / Greta Kacsor

Greta Kacsor poczuła się źle chwilę przed odegraniem hymnu Polski. Zawodniczka opuściła boisko, prosząc o pomoc medyczną. Wiadomo, co się stało.

Greta Kacsor, węgierska piłkarka ręczna, poczuła się źle tuż po odśpiewaniu hymnu swojego kraju. Jak możemy przeczytać w węgierskich mediach, zawodniczka opuściła boisko przed hymnem Polski, prosząc o pomoc medyczną.

Według relacji Andrasa Kulcsara, reportera M4 Sport, Kacsor była przytomna, ale nie czuła się dobrze. W trakcie meczu pojawiły się nowe wieści. Zawodniczka miała obniżony poziom cukru we krwi, ale nie straciła przytomności.

Cała sytuacja wyglądała poważnie. "Straszna scena" - możemy przeczytać na portalu "Nemzeti Sport".

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tak wygląda typowy dzień Aryny Sabalenki

Podczas przerwy na żądanie węgierskiej drużyny, Kacsor już stała na nogach i pokazała kciuk w górę, sygnalizując, że wszystko jest w porządku. - Powiedziała, że bolała ją głowa, ale wygląda na to, że nie miała większych problemów - poinformował Kulcsar.

Dodajmy, że piątkowe spotkanie zakończyło się zwycięstwem reprezentantek Węgier (31:21). Taki wynik oznacza, że polskie zawodniczki straciły nawet matematyczne szanse na awans do strefy medalowej.

Pozostała jedynie walka o miejsca 5-6. Aby jednak tak się stało, Polki musiałyby pokonać Czarnogórę i Rumunię oraz liczyć na korzystne rozstrzygnięcia w innych meczach (tabela dostępna jest TUTAJ).

Źródło artykułu: WP SportoweFakty