Spodziewana porażka z Francją, oczekiwane zwycięstwo z Portugalią i niespodzianka z Hiszpanią. Tak wyglądała pierwsza faza zmagań na ME 2024 kobiet w wykonaniu naszej reprezentacji. Ostatecznie Polki po dwóch zwycięstwach awansowały dalej.
W czwartek, 5 grudnia Biało-Czerwone zainaugurują zmagania w rundzie głównej. Pierwszym rywalem naszych szczypiornistek będzie reprezentacja Szwecji kobiet, która ograła Macedonię Północną (28:18), Turcję (47:19) i przegrała z Węgrami (25:32).
Tym samym Szwedki tak samo, jak Polki mają bilans dwóch zwycięstw i jednej porażki. Jednak nasze nadchodzące rywalki spokojnie można nazwać z wyższej klasy, patrząc na to, jakim zestawieniem dysponuje selekcjoner Arne Senstad.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Co za figura! Piękna dziennikarka poleciała na wakacje
Nasze szczypiornistki na papierze mają mniejszą szansę na triumf ze Szwecją niż w przypadku starcia z reprezentacją Hiszpanii. Jednak Biało-Czerwone na pewno zrobią wszystko, by po raz kolejny zaskoczyć świat i zapunktować z wyżej notowanym rywalem.
W czwartek rozegrane zostaną także dwa pozostałe mecze w "polskiej" grupie. Drugim będzie potyczka Francji z Rumunią, które nie powinno przynieść większych emocji. Wicemistrzynie olimpijskie powinny rozbić rywala tak samo, jak nasze zawodniczki.
Na zakończenie dnia w grupie pierwszej dojdzie do bezpośredniego starcia niepokonanych ekip, czyli Węgier oraz Czarnogóry. Na papierze faworytem wydaje się być pierwsza z wymienionych drużyn, lecz rok temu podczas rundy wstępnej na mistrzostwach świata Czarnogórki pokonały Węgierki 28:18. Niewykluczone więc, że będzie to wyrównane spotkanie.
Zmagania w drugiej grupie rozpocznie potyczka Szwajcarii z Niemcami. W tym przypadku na papierze faworytkami są nasze zachodnie sąsiadki, lecz Szwajcarki nie są zawodniczkami do skreślenia. W końcu porażka z Danią jedynie 30:35 może napawać optymizmem.
Faworyt będzie również w drugiej parze, gdzie dojdzie do starcia Holandii oraz Słowenii. Można spodziewać się, że pierwsza z wymienionych drużyn bez większego problemu odniesie kolejny triumf i zachowa status niepokonanej.
Czwartkową rywalizację zakończy prawdziwy hit. W skandynawskim starciu Dania zmierzy się z Norwegią. Tylko w tym roku oba zespoły rywalizowały ze sobą sześciokrotnie, biorąc pod uwagę wszystkie mecze. Ostatni raz nawet niedawno, bo 21 listopada, kiedy to padł remis 27:27.
We wszystkich wspomnianych spotkaniach Dunki nie wygrały ani razu, a ostatni raz ograły Norweżki w marcu 2023 roku. Wobec tego faworyt jest tutaj mocno widoczny.
ME 2024 kobiet, runda główna:
Grupa 1:
Reprezentacja Szwecji kobiet - Reprezentacja Polski kobiet, godz. 15:30 (transmisja telewizyjna w Eurosporcie 1)
Reprezentacja Francji kobiet - Reprezentacja Rumunii kobiet, godz. 18:00 (transmisja telewizyjna w Eurosporcie 2)
Reprezentacja Węgier kobiet - Reprezentacja Czarnogóry kobiet, godz. 20:30 (transmisja telewizyjna w Eurosporcie 2)
Grupa 2:
Reprezentacja Szwajcarii Kobiet - Reprezentacja Niemiec kobiet, godz. 15:30
Reprezentacja Holandii kobiet - Reprezentacja Słowenii kobiet, godz. 18:00
Reprezentacja Danii kobiet - Reprezentacja Norwegii kobiet, godz. 20:30