"Sytuacja najgorsza od awansu". Walczą z kontuzjami i terminarzem

Materiały prasowe / Biuro Prasowe ORLEN Superligi / Na zdjęciu: Zawodnicy Rebud KPR Ostrovii
Materiały prasowe / Biuro Prasowe ORLEN Superligi / Na zdjęciu: Zawodnicy Rebud KPR Ostrovii

Rebud KPR Ostrovia zmaga się z falą kontuzji. Dwóch kluczowych zawodników - Ksawerego Gajka i Artura Klopstega - czeka długa przerwa. To stawia drużynę w trudnej sytuacji przed aż sześcioma ważnymi meczami. Terminarz nie sprzyja ekipie z Ostrowa.

Rebud KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski rozgrywa swój trzeci sezon w ORLEN Superlidze Mężczyzn. Ekipa Kima Rasmussena jest jedną z rewelacji - zajmując wysokie, czwarte miejsce. Lepsze są tylko Orlen Wisła Płock, Industria Kielce oraz KGHM Chrobry Głogów.

Jednocześnie klub z południowej Wielkopolski zmaga się z dużym kryzysem kadrowym. Ksawery Gajek i Artur Klopsteg walczą z poważnymi kontuzjami. W optymistycznym scenariuszu pierwszy z nich wróci do gry w kwietniu, drugi - w lutym 2025 roku.

Ostrowian czeka bardzo intensywna końcówka roku, co jeszcze bardziej komplikuje sytuację. W grudniu ekipa Kima Rasmussena zagra m.in. z Industrią i Orlen Wisłą, a także derby z Energa MKS Kalisz.

- Generalnie mamy bardzo trudną sytuację. Najgorszą od momentu awansu do Orlen Superligi. Wcześniej zdarzały się mikro urazy, ale nie taka plaga kontuzji jak obecnie - powiedział prezes klubu Jakub Kaszuba w rozmowie z infostrow.pl.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Co za figura! Piękna dziennikarka poleciała na wakacje

Nie tylko Gajek i Klopsteg borykają się z problemami. Krzysztof Łyżwa dopiero wrócił do treningów, a Mateusz Wojciechowski w ostatnim spotkaniu grał na środkach przeciwbólowych. Odpoczynku potrzebuje ponadto Przemysław Urbaniak, zmagający się z bólem pleców.

W tych okolicznościach ostrowianie przystąpią do wyjazdowego spotkania w Puławach. To odbędzie się już w sobotę, 30 listopada o godz. 18:00. - Absolutnie nie poddajemy się i będziemy walczyć - zapowiedział Jakub Kaszuba.

Komentarze (0)