Metamorfoza Miedziowych. Zagłębie przerwało serię faworyta

Materiały prasowe / Orlen Superliga / Piotr Jędraszczyk (Gwardia Opole) w akcji
Materiały prasowe / Orlen Superliga / Piotr Jędraszczyk (Gwardia Opole) w akcji

MKS Zagłębie Lubin nie jest już tym samym zespołem co w poprzednich sezonach. Ekipa z Dolnego śląska przeszła metamorfozę i dopisała w sobotę do swojego konta kolejne punkty w Orlen Superlidze, pokonując Gwardię Opole.

W sobotę w Stegu Arenie spotkały się zespoły, które początek rozgrywek mogą zaliczyć do udanych. Gwardia Opole wygrała wszystkie trzy spotkania i w ligowej stawce znajdowała się tuż za Industrią Kielce, z kolei MKS Zagłębie Lubin w trzech meczach zdobyło cztery punkty.

Do starcia z etykietką faworyta podeszła rozpędzona ekipa Bartosza Jureckiego. Po bardzo wyrównanym początku rywalizacji zarysowywać zaczęła się jednak przewaga Miedziowych (3:6 w 8'). Mijały kolejne minuty i to drużyna z Dolnego Śląska znajdowała się w lepszej sytuacji. Nie dość, że układała im się gra w ataku, to jeszcze nieźle wyglądała gra w obronie.

MKS Zagłębie Lubin miało w tym meczu bardzo duże wsparcie bramkarza - Marcina Schodowskiego (11:15 w 23'), który zaliczył aż szesnaście skutecznych parad. W ofensywie z kolei zabójczo skuteczny był Dawid Krysiak - zdobywca ośmiu bramek przy stuprocentowej skuteczności.

ZOBACZ WIDEO: Invest in Szczecin Open zamieni się w turniej ATP 250? Dyrektor odpowiada

Gwardia do przerwy zdołała odrobić cześć strat po trafieniach aktywnego w ataku Andrzeja Widomskiego i Daniela Jendrycy, a w drugiej połowie wciąż znajdowała się "dwa kroki" za rywalem. Gra bramka za bramkę w korzystniejszym położeniu stawiała Miedziowych (23:25 w 45').

I to się nie zmieniło, nawet gdy czerwoną kartkę z gradacji kar otrzymał Tomasz Pietruszko, który jest kluczowym defensorem lubińskiej ekipy. W końcówce meczu rozrzucał się Mateusz Drozdalski i MKS Zagłębie Lubin zwyciężyło bardzo pewnie, a trzy punkty pozwoliły im wskoczyć na piąte miejsce w Orlen Superlidze.

Orlen Superliga:

Gwardia Opole - MKS Zagłębie Lubin 30:35 (15:17)

Gwardia: Ałaj (4/25 - 16 proc.), Malcher (3/16 - 19 proc.) - Wojdan 8, Widomski 6, Wrzesiński 4, Łangowski 3, Jędraszczyk 3, Pelidija 2, Jendryca 2, Wandzel 1, Zawadzki 1, Luksa, Kamiński, Stempin.
Karne: 2/3
Kary: 12 min.

Zagłębie: Schodowski (16/45 - 36 proc.), Krukiewicz (0/1) - Krysiak 8, Michalak 5, Drozdalski 5, Kałużny 5, Iskra 4, Krupa 3, Gębala, Dudkowski 1, Pietruszko 1, Sarnowski, Jarosz, Czuwara, Pulit, Kozłowski.
Karne: 1/1
Kary: 12 min.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty