To był naprawdę szalony mecz, którego losy ważyły się do ostatnich sekund. Nie brakowało emocji, zwrotów akcji oraz fantastycznych interwencji bramkarek. Weronika Kordowiecka i Małgorzata Ciąćka przeszły w środę same siebie.
Żadna z ekip nie przekroczyła w tym starciu granicy dwudziestu bramek, ponieważ kapitalny dzień miały wspomniane golkiperki. Fantastyczne liczby wykręciła przede wszystkim zawodniczka Handball JKS Jarosław, która zaliczyła aż 22 parady przy kapitalnej 55-procentowej skuteczności.
Małgorzata Ciąćka odbiła siedem piłek mniej, ale za to zamurowała bramkę w najważniejszym momencie spotkania. Jej drużyna przegrywała już wtedy bardzo wyraźnie (12:17 w 42'), jednak szczypiornistki EKS Startu Elbląg odrobiły straty z nawiązką.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piłkarskie umiejętności Sabalenki
Elbląska bramkarka w ciągu ostatnich 18 minut środowej potyczki dała się pokonać tylko... raz! Jej koleżanki z pola nie miały łatwo, ponieważ niesamowitą intuicją i sprytem wciąż wykazywała się Weronika Kordowiecka, ale w końcówce dopięły swego i uciekły na dwie bramki po trafieniach duetu Vitoria Macedo - Tatsiana Parabitskaya (19:17 w 59').
W ostatniej minucie rzut karny wykorzystała Sandra Guziewicz. Chwilę później znów w posiadaniu piłki były jarosławianki, które miały kilkanaście sekund na doprowadzenie do wyrównania. W całkiem niezłej sytuacji znalazła się Edyta Byzdra, mogła rzucać z dystansu, ale zawahała się i puściła piłkę dalej.
Miejscowym pozostał już tylko rzut wolny po końcowej syrenie, ale z tak trudnej pozycji wspomnianej rozgrywającej trafić się nie udało. Trzy punkty powędrowały więc na konto EKS Startu Elbląg.
MVP meczu została wybrana Weronika Kordowiecka, a nagroda dla najlepszej zawodniczki elbląskiego klubu otrzymała Małgorzata Ciąćka.
Handball JKS Jarosław - EKS Start Elbląg 18:19 (9:11)
JKS: Kordowiecka (22/40 - 55 proc.) - Matuszczyk 2, Byzdra 5, Guziewicz 2, Dmytrenko 3, Kostuch 4, Kozimur 2, Skubacz, Strózik.
Karne: 3/4
Kary: 2 min.
EKS: Radojcic (0/1), Ciąćka (15/32 - 47 proc.) - Pahrabitskaya 7, Stapurewicz 1, Tarczyluk, Macedo 5, Bancilon, Wołoszyk, Weber 4, Kuźmińska, Głębocka 2, Grabińska.
Karne: 1/1
Kary: 6 min.
Sędziowie: Marina Dupli i Olena Pobedrina
Czytaj także:
Prawie jak cud. Szalona końcówka w meczu Polek
Aż 74 bramki w Gdańsku. Dramat gospodarzy w końcówce