- Cieszy mnie to, że zaczynamy realizować pewne założenia i z fajnej strony pokazały się między innymi: Nikola Męczykowska, Kristyna Kubisova i Patrycja Jura - mówił jeszcze na początku sierpnia po kilku sparingach trener Krzysztof Przybylski. Te słowa wróżyły kontrakt dla testowanej w Młynach Stoisław zawodniczki.
19-latka wypadła na tyle dobrze, że Roman Granosik faktycznie nie wahał się z jej zatrudnieniem. - Nikola to młoda zawodniczka, która będzie zdobywała doświadczenie u boku doświadczonych rozgrywających naszej drużyny. Już w meczach kontrolnych pokazała się z dobrej strony, a to, mam nadzieję, zaowocuje w niedalekiej przyszłości - ocenił działacz zespołu z województwa zachodniopomorskiego.
Męczykowska ostatnio reprezentowała pierwszoligowy MTS Kwidzyn. W zespole z Koszalina będzie miała szansę zaliczyć debiut w najwyższej klasie rozgrywkowej. W czerwcu bieżącego roku była powołana przez trenerów do młodzieżowej reprezentacji Polski na mecz Polska - Czechy.
Kadra Młynów uszczupliła się o Natalię Gdulę, która za porozumieniem stron rozwiązała nie tak dawno podpisaną umowę. Wobec urazu, który na dłuższy czas wykluczył z gry Nicolę Żmijewską, decyzja mogła być tylko jedna. - Uznaliśmy, że pozycja rozgrywającej wymaga uzupełnienia - przyznał sam Granosik.
Czytaj więcej:
--> Mistrza Polski czeka bardzo wyjątkowy sezon
--> Jeden turniej już za nimi i to ze znanymi markami w Polsce
ZOBACZ WIDEO: Zaskoczył żonę podczas tańca. Tak zareagowała