Źle się dzieje w Eurobudzie JKS Jarosław. Finalista Orlen Pucharu Polski piłkarek ręcznych ma spore braki w kasie i nie wiadomo, czy w przyszłym sezonie będzie mógł występować w PGNiG Superlidze Kobiet. W klubie gorączkowo poszukują nowych sponsorów, a zawodniczki przenoszą się do innych klubów.
"Mając na uwadze fakt, że razem udało nam się stworzyć piękną historię, która na dobre zapisała się na kartach jarosławskiego sportu, ciągle walczymy o przyszłość jarosławskiej piłki ręcznej, której los nikomu nie jest obojętny. Dlatego już od kilku miesięcy prowadzimy rozmowy mające na celu pozyskanie dużego sponsora strategicznego" - mogliśmy przeczytać w niedawnym komunikacie zarządu Eurobud Grupa JKS Jarosław sp. z o.o (---> CAŁOŚĆ TUTAJ).
Jak informuje klub, luka w budżecie powstała "z powodu niewypłacenia środków obiecanych na początku sezonu przez Superliga Sp. z o.o. i Polską Agencję Turystyczną, a gwarantowanych przez Ministerstwo Sportu i Turystyki z tytułu programu Wsparcie Mistrzów".
ZOBACZ WIDEO: Radwańska trenowała w Monaco. Tylko spójrz z kim
Sytuacja ekipy z Podkarpacia jest mocno niepewna, na czym korzystają inni. Znana z dobrej gry w defensywie i mocnego rzutu z dystansu Moniky Karla Novais Bancilon została skuszona przez EKS Start Elbląg, a dochodzą nas słuchy, że to nie koniec rozbiórki jarosławskiej drużyny.
Przypomnijmy, że oficjalnie nowe kluby znalazły już także Aleksandra Zimny, Małgorzata Trawczyńska, Joanna Gadzina, Karolina Mokrzka i Lesia Smolinh, a Walentyna Kozimur (Nestsiaruk) podjęła decyzję o zakończeniu sportowej kariery.
Czytaj także:
Orlen Wisła Płock podjęła decyzję ws. szkoleniowca
Nerwowe oczekiwanie w Kielcach. Straty po finale Pucharu Polski