Polacy wyciągnęli wnioski. Biało-Czerwoni postawili się gigantowi

PAP / Adam Warżawa / Reprezentacja Polski piłkarzy ręcznych
PAP / Adam Warżawa / Reprezentacja Polski piłkarzy ręcznych

Reprezentacja Polski trzy dni po tym, jak przegrała z Francją 28:38 wyciągnęła wnioski. Biało-Czerwoni ponownie okazali się gorsi od wicemistrzów świata, ale na terenie rywala rozegrali dobre spotkanie (27:30).

W ciągu trzech dni reprezentacja Polski rozegrała dwa spotkania z Francją. Najpierw w Polsce, gdzie Trójkolorowi byli zdecydowanie mocniejsi i zwyciężyli 38:28, a następnie na terenie rywala.

Po tym, jak Francuzi nie pozostawili nam złudzeń w Polsce można było się spodziewać, że w drugim pojedynku z tym rywalem dojdzie do podobnego scenariusza. Co prawda od początku gospodarze dyktowali warunki, ale prowadzili jedynie dwoma bramkami. Po kontrze Arkadiusza Moryty Biało-Czerwoni dogonili rywali w 18. minucie (8:8).

Problemy zaczęły się, gdy dwie minuty kary otrzymał Patryk Walczak. Francuzi zdobyli cztery bramki z rzędu i prowadzili 14:10, dwie z nich były autorstwa Kentina Mahe. Ostatecznie na przerwę miejscowi zeszli z dwiema trafieniami przewagi, bo w końcówce dał o sobie znać Jan Czuwara. Duża w tym zasługa Adama Morawskiego, który zanotował dziewięć skutecznych interwencji.

Na początku drugiej odsłony rozkręcił się Benoit Kounkoud, a swoje dołożyli też jego koledzy z drużyny, dzięki czemu Trójkolorowi prowadzili 21:16. Jednak Biało-Czerwoni zmniejszyli stratę, gdy pierwsze trafienie w reprezentacji zdobył debiutant, Paweł Paterek (19:21).

Do samego końca oglądaliśmy rywalizację bramka za bramkę. Ostatnie słowo należało do Les Bleus. Dika Mem ustalił wynik tego spotkania, które jego ekipa zwyciężyła 30:27. Pewne jest, że Francja zakończy fazę grupową na pierwszym miejscu.

Francja - Polska 30:27 (16:14)

Francja: Gerard, Bolzinger - Nahi 5, Mem 4, Tournat 3, Mahe 3, Fabregas 3, Remili 2, Richardson 2, Kounkoud 2, Minne 1, Prandi 1, N'guessan 1, Porte 1, Karabatić, Konan.

Polska: - Morawski, Jastrzębski - Czuwara 5, Walczak 3, Sićko 3, Moryto 3, Gębala 3, Przytuła 2, Jędraszczyk 2, Syprzak 2, Działakiewicz 2, Paterek 1, Ossowski 1, Komarzewski, Bis, Czapliński.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co on zrobił?! Genialny rzut z... kolan

Źródło artykułu: WP SportoweFakty