MŚ 2023. Zostały same hity. Starcia potęg w ćwierćfinałach

PAP/EPA / Johan Nilsson / Na zdjęciu: Mikkel Hansen
PAP/EPA / Johan Nilsson / Na zdjęciu: Mikkel Hansen

Osiem zespołów pozostało w rywalizacji o mistrzostwo świata w piłce ręcznej. Do tej pory bez niespodzianek, o strefę medalową zagrają wszyscy najwięksi.

Turniej w Polsce i Szwecji właściwie nie przyniósł niespodzianek, bo trudno za taką uznawać obecność Węgrów w ćwierćfinale kosztem przeciętnie spisującej się Islandii. Resztę ćwierćfinalistów można było w ciemno wytypować przed mistrzostwami. Po serii spotkań średniaków z czołówką, przyszedł czas wyłącznie na hity MŚ 2023. Szkoda w tym wszystkim, że IHF postanowił skumulować wszystkie ćwierćfinały w ciągu czterech godzin.

Najłatwiej wskazać faworyta w rywalizacji duńsko-węgierskiej. Sama obecność Madziarów na tym etapie jest dla nich dużym osiągnięciem, bowiem wyszli z wyrównanej grupy z udziałem Portugalczyków i Islandczyków. W starciu z Duńczykami może zabraknąć im jakości, mistrzowie świata mają szeroki skład i są w świetnej formie. Przekonali się o tym Egipcjanie, którzy byli bezradni na koniec fazy grupowej i mogli tylko przyklasnąć kapitalnie grającym liderom rywali, Simonowi Pytlickowi i Mathiasowi Gidselowi. W razie czego, w bramce czeka świetnie dysponowany Niklas Landin. Jeśli Duńczycy utrzymają formę z meczu z Egiptem, to realny jest ich trzeci tytuł z rzędu.

W Gdańsku zaprezentują się Norwegowie i Hiszpanie, przy okazji inaugurując MŚ w Ergo Arenie. Faworyt? Trudno o jednoznaczne wskazanie. Skandynawowie jak na razie przeszli przez turniej suchą stopą, liczą na błysk Sandera Sagosena, z kolei Hiszpanie wykonali niezbędne minimum z Polską i Słowenią, ale nie dali rady Francuzom. Mając w składzie takie indywidualności jak Alex Dujshebaev i Gonzalo Perez de Vargas, powinni do samego końca pozostawać w grze o awans.

ZOBACZ WIDEO: Mróz, wichura, a on wspinał się w takim stroju. Hit sieci!

W Ergo Arenie odbędzie się też potyczka Niemców z Francuzami. Dla tych pierwszych, przechodzących małą przemianę pokoleniową, obecność w ósemce jest dowodem na sens wspólnej pracy z Alfredem Gislasonem. Trójkolorowi zweryfikują wartość niemieckiej kadry, prowadzonej przez błyskotliwego Juriego Knorra. Więcej atutów po stronie Francuzów, którzy chyba nie pokazali jeszcze wszystkiego, na co ich stać.

Szwedzi nie wyobrażają sobie, by ich przygoda z turniejem skończyła się na etapie ćwierćfinałów. Rywal wymagający, choć starcie z Danią pokazało, że Egiptowi chyba jeszcze trochę brakuje do europejskich gigantów. Gospodarze mają po swojej stronie szeroką wyrównaną kadrę, tej głębi składu trochę brakuje Faraonom, a życie utrudnia im też nieobecność kontuzjowanego od kilku tygodni Omara Yahii.

Ćwierćfinały MŚ (25.01.2023):

Dania - Węgry, godz. 18.00, Sztokholm
Norwegia - Hiszpania, godz. 18.00, Gdańsk
Szwecja - Egipt, godz. 20.30, Sztokholm
Niemcy - Francja, godz. 20.30, Gdańsk

ZOBACZ:
Norweski bramkarz z innej galaktyki
Ogromna moc Duńczyków

Źródło artykułu: WP SportoweFakty